Pan Lew

PAN LEW
Pan spod znaku Lwa ma w sobie coś z króla. Jest pełen godności, powagi i dostojeństwa. Jak każdy prawdziwy władca, pracuje niechętnie, najczęściej spycha pracę na innych. Uczciwy, niemal naiwny, wierzy ludziom bezgranicznie, dlatego często jest oszukiwany i wyzyskiwany. Pan Lew ma szczerą naturę, kłamstwo przychodzi mu z trudnością. Jest osobą o silnej osobowości, lubi być postacią centralną, wokół której wszystko się kręci. Silna indywidualność, niechętnie ulega wpływom otoczenia, natomiast chętnie słucha pochlebstw i komplementów, które traktuje niezwykle serio. Pan Lew jest trochę aktorem, lubi odgrywać bohaterskie i dramatyczne role. Ekstrawertyk i egocentryk, do pełnego szczęścia potrzebuje dworu, świty przyjaciół, gromady pochlebców próbujących coś załatwić tanim kosztem. Wobec przyjaciół Pan Lew jest szczodry i wspaniałomyślny, pod warunkiem że uznają jego wyższość i mają podobne poglądy. Wspaniałomyślność i bezkrytyczność Pana Lwa sprawiają, że nie zawsze potrafi dobrać sobie odpowiednich partnerów. Śpieszy z pomocą tam, gdzie dzieje się niesprawiedliwość. Doskonały partner obdarzony wielkim temperamentem, wymaga tylko uznania swojej królewskości.

Pasuje ten opis do Was lwiątka :>

niektore rzeczy pasuja! wiekszosc sie sprawdza!:D hahaha!!!

częściowo tak.. ;jP

hehe ... oj trzeba przyznać że ... TAK :P ... tylko ciii, żeby nikt się nie dowiedział ;).

taaaak zgadza sie;)

No prawie pasuje. Nie lubię być w centrum uwagi, a jeśli chodzi o mój wzrok to kieruje go tam gdzie nie trzeba i zawsze na coś wpadam albo spadam. A jeśli chodzi o komplementy i pochlebstwa to mi to "vishi". Jeżeli chodzi o moje szczęście to wystarczy mi gitara i puste mieszkanie, ale także ta druga osoba przy której lepiej by mijał czas...... Fakt faktem większy ze mnie samotnik niż imprezowicz bo cenie sobie spokój. Pa pozdrawiam wszystkich.....

Jeżeli przez korytarz idzie modnie, ale z klasą ubrany mężczyzna, to zodiakalny Lew. Nie wylewa na siebie litra perfum, ani nie jest przesadnie usłużny wobec kobiet. Jednym słowem - ideał - tak przynajmniej sam o sobie myśli. Uwielbia publiczne wystąpienia. Może wtedy z góry obejrzeć cały teren i wyłowić pojedyncze sztuki, które jeszcze nie zapisały się do jego fanklubu. Na takich ludziach mu najbardziej zależy. Bo jeśli jesteś kobietą, jego widok ma Cię zniewalać. Jeśli zaś mężczyzną, masz podziwiać jego wiedzę i efekty w pracy.
Tata Lew chciałby widzieć w swoim potomstwie tylko mocne strony. Jest dość surowy, nie lubi sprzeciwu. Jest też sprawiedliwy, a konflikty rodzinne załatwia przy zamkniętych drzwiach. Jego dewiza to: "moje dziecko świadczy o mnie".