Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać nowe tematy, komentarze.
Zaloguj się lub zarejestruj się aby dodawać wypowiedzi.
osobnik | treść posta |
---|---|
![]() 'Daleka droga do domu' !! i 'Listopad' najbardziej lubie oczywiscie reszta tez fajna ale te dwie to tak naj
|
|
![]() 15.10.2006 Koncert w mojej mieścinie - zabrakło mi piosenek: Droga do domu, Leszka i Zbyszka... ale wiadomo i było super. Ciekawe kiedy się wybiorę na jakiś kolejny koncert :)
|
|
![]() hmm najbardziej lubię utwór o tym samym tytule co płyta:)
ale uważam,że cała płyta jest ogólnie niezła,jedno jest pewne-coma niezawaiodła-teksty tak jak i w 'pierwszym wyjściu z mroku' są głębokie i docierają...do samego środka:) |
|
![]() Coma - mój ulubiony zespół. Właśnie zaprzepaszczone siły było moją pierwszą ulubioną piosenką. Ale jak cofnęłem się do Leszka Żukowskiego i Ocalenia to bylem w 7mym niebie. Cała płyta ZSWAŚZ jest poprostu świetna, ale i tak nie pobije tych dwoch piosenek :D
|
|
![]() Zapomniałem o ulubionych piosenkach:
Świeta Daleka droga do domu W ogrodzie Ostrość na nieskonczonosc Zaprzepaszczone Listopad :D Pozdro dla FANÓW !!! |
|
![]() Z niecierpliwością czekałam na kolejną płyte Comy po PWZM i szczerze to rozczarowałam się. Płytka fajna, ale za ostra. Nie żebym nie lubiła ostrej muzyki, ale akurat ta nie przypadła mi do gustu.
|
|
![]() Za ostra? Ja bym powiedział że troszkę za mało ostra :)
Obie płyty Comy to cud miód i orzeszki ;-) Chociaż mi bardziej podobała się pierwsza płyta. Ale i tak obie są genialne bo Coma jest genialna. No i ten "Listopad"... |
|
![]() obie są świetne, chociaż uważam, że pierwsza była lepsza. słowa wydawały mi się bardziej przemyślane, z sensem... takie poetyczkie. druga nie jest zła, ale troszkę za dużo ryczenia. forma i treść powinny iść w parze. ale nie żebym tak bardzo narzekałam. podoba się, ale pierwsza bardziej. o.
|
|
![]() mnie płyta sie podoba chociaż myśle ze nie przebija pierwszej.
uwielbiam listopad, ostrość na nieskończoność i tonacje:) coma rulez;) |
|
![]() Coma wymiata !!!!! oł jeee
|