Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać nowe tematy, komentarze.
Zaloguj się lub zarejestruj się aby dodawać wypowiedzi.
osobnik | treść posta |
---|---|
27 sierpnia 2006 Polecam wszystkim mieszczuchom, pasibrzuchom i meczennikom lub maruderom co to marudzą ze ich nogi za czesto bola i glowa im doskwiera w gorach. W tych gorach nie ma z tym problemu :)
Polcam szczerze i zapraszam moze na... jakis wypad |
|
10 listopada 2006 Dave no niewiem. Na Łysicy jak pamiętam było dużo gołoboża więc nie wiem jak to z tymi nogami będzie.
|
|
10 listopada 2006 zależy do czego porównywać. :P cholera, stęskniłam się za górami... byłam w tym roku w Kielcach, ale tylko na kilka dni, koleżankę odwiedzić - więc nie była za bardzo okazji żeby się w Świętokrzyskie zapuszczać.
|
|
12 listopada 2006 Ja tam zawsze wracam co roku i jest przepięknie.. tak, że się stały moimi ulubionymi górami w Polsce:D
|
|
13 listopada 2006 Wogle w tym rejonie jest dużo ciekawych rzeczy do zwiedzania
|
|
13 listopada 2006 Ja uważam, że nie tylko warto zobaczyć standardowe ,,rzeczy'' takie jak Wąchock-Kielce-Łysica-Chęcin-Jaskinia Raj-Św. Krzyż , ale też bardziej poznać całą okolicę. Większość tych małych miasteczek posiada ciekawą historię, bądź legendę. Z mojej ostatniej wycieczki pamiętam jak wieczorem wchodziłam na św. Krzyż a światła miasteczek odbijały. Tylko nie miałam czasu odwiedzić Łagów, ale jadąc ten kościół wrzucił mi się w oczy. I cały czas myślę o powrocie w te tereny.
|
|
13 listopada 2006 zwiedzanie, niezależnie od miejsca, jest najlepsze takie spontaniczne i przypadkowe. żadnych przewodników, żadnych zorganizowanych wycieczek - najlepiej wieczorem wypuścić się na spacer i samemu poznać miasto, można wtedy odkryć rzeczy i miejsca, na które w inny sposób w życiu by się nie trafiło.
|
|
13 listopada 2006 Ja tak właśnie lubię zwiedzać.
|
|
13 listopada 2006 oj... przez was mi sięzachciało gdzieś samotnie zapuścić. ;) nieraz jak mam zły nastrój to mam straszną ochotę wsiąść w byle jaki pociąg i pojechać gdziekolwiek, choćby na kilka godzin, żeby się tylko przejechać i wrócić. teraz to nie, ale np. w wakacje zdarzało mi się takie marzenia realizować. :)
|
|
14 listopada 2006 Wsiąść do pociągu byle jakiego, niedbać o bagaż nie dbać o bilet... A tak na serio to dokąd, aż tak zajechałaś?
|