Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać nowe tematy, komentarze.
Zaloguj się lub zarejestruj się aby dodawać wypowiedzi.
osobnik | treść posta |
---|---|
23 sierpnia 2007 recech, to ze znasz definicje pogo jeszcze wiekszego /za nie przeproszeniem/ błazna z Ciebie robi.
soczyscie_kolorowa, nie nie bywam na takich. jak juz to wole dobre punkowe granko. jednak częsciej jestem na hadcoreowych gigach gdzie sie preferuje mosh. nie rozumiem dlaczego kazdy uwaza ze w skinowskim pogo nie ma zabawy. jest! pogo to pogo, anty taniec... hehe, wylewanie emocji (: (: (: już dzisiaj chyba nic nie popsuje mi humoru. w pogo wkurzają mnie gnojki co nie czają OCB i albo po wszystkim wszystkich przepraszaja albo mówią z grymasem na twarzy zebym na niego tak nie skakał bądź żebym się uspokoił. (: Piz |
|
29 sierpnia 2007 Nie pi***dol, stary. Margines zawsze marginesem pozostanie. Jesli komus zalezy tylko na tym, zeby przy ***** c, to to sie nie nazywa pogo i takiej osobie ochrona powinna podziekowac [co zreszta czesto czyni].
|
|
29 sierpnia 2007 heh...
ochrona a)rozpędza pogo b)ma wszystkich pogujących gdzieś c)nie ma jej w ogóle. |
|
31 sierpnia 2007 a gucio prawda. nigdy sie nie spotkalam zeby rozpedzali pogo. poza tym byloby to logiczne tylko przy tzw. masówkach, gdzie przychodzą matki z dziecmi. ale tak naprawde to ich g. obchodzi co sie dzieje za ich terenem czyli za barierkami.
|
|
1 września 2007 Jesli o polske chodzi, to ja kilkukrotnie widzialem ochroniarzy wyprowadzajacych co bardziej niebezpieczne osoby. Natomiast w Niemczech, Belgii czy we Francji panowie probujanie dopuscic do powstania pogo w ogole. Fakt, ze nie zawsze im wychodzi, szczegolnie gdy zespoly zechecaja do utworzenia mlynu, ale probuja.
|
|
1 września 2007 Mnie raz wyprowadzili, ale to była kwestia, że mnie na niesionym za barierki wyrzucili ^^ :)
Z typowym pogo-rozganianiem nie spotkałam sięnigdy. Szcególnie w pubach czy klubach, w ktorych koncertowicze tworzą jedno wielkie pogo. Ech. Moze poprostu powinnam zaprosić na koncert do Cze-wy :) |
|
1 września 2007 Ja osobiscie z rozpedzaniem pogo sie zetknalem w berlinie. W szczecinie kilkukrotnie wyprowadzali tych bardziej niebezpiecznych osobnikow (szczegolnie bedacych pod wplywem).
|
|
1 września 2007 Ech, bo Ty to światowy xD
A w terenie czy w pomieszczeniach? |
|
1 września 2007 z rozpędzaniem miałam do czynienia w plenerze.
a, jeszcze jedno, czy w klubach nie wkurzają was barierki? |
|
1 września 2007 Jaki tam światowy :P
W klubie. Wkurzaja, tym bardziej ze grajacy bardzo czesto schodza do publicznosci i te barierki naprawde przeszkadzaja, szczegolnie gdy sa daleko od sceny... |