Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać nowe tematy, komentarze.
Zaloguj się lub zarejestruj się aby dodawać wypowiedzi.
| osobnik | treść posta |
|---|---|
 22 grudnia 2007Wszystko co sie z nami dzieje to jest jakieś "przeznaczenie", każdy może nazwać to po swojemu, ale jeżeli głebiej sie nad tym zastanowi to i tak wyjdzie mu że to jest jego przeznaczenie, jakaś niewidzialna ręka pcha go w danym kierunku, bo przecież czasami każdy z nas podejmuje jakieś dziwne decyzje wbrew sobie i co najciekawsze bardzo często wychodzi mu ta na zdrowie...
Jakiś czas temu czytałem naprawde dobrą książkę o "przeznaczeniu", "Alchemik" P. Coelho polecam ją każdemu kto chce sie troche zastanowić nad swoim przeznaczeniem, swoją drogą życiową. |
|
| 22 grudnia 2007 ja sie przychylam do wczesniejszych wypowiedzi jedynym naszym przeznaczeniem jest smierc i to z gory wiadomo, a kto niby mialby to nasze przeznaczenie zapisac skad by sie braly scenariusze dla kazdego z osobna i wszystkich razem ?? zycie to sztula wyborów poprostu :D a kazda sciezka powstaje przez wydeptywanie stopkami powoli z biegiem czasu zaczyna nabierac wyrazu sama sie nie tworzy ...
|
|
| 22 grudnia 2007 Jednak życie nie raz już, bynajmniej mi, pokazało jaką drogą mam iść i choćbym próbował zejść z tej drogi to i tak po pewnym czasie wracałem na nią z powrotem.
|
|
| 22 grudnia 2007 no tak ale trzeba jeszcze pamietac o naszych uwarunkowaniach kazde z nas urodzilo sie w innym miejscu i ma zupelnie inne warunki ktore maja duzy wplyw na te nasze drogi pozatym nasze drogi co i rusz krzyzuja sie ze ściezkami innych ktore tez zmieniaja troche ich tor wole wierzyc ze zycie zalezy ode mnie a nie od jakichs scenariuszy zapisanych gdzies tam ...
|
|
| 23 grudnia 2007 Sprecyzuje swoją myśl.
Każdemu z nas jest pisane coś, każdy może pójść drogą, która została mu zapisana, lub też może sam próbować wydeptać swoją droge. Jedno i drugie jest warte swego, mi póki co łatwiej idzie sie drogą mi zapisaną:) |
|
| 23 grudnia 2007 to ja nie rozumiem ??? w moim rozumieniu jezeli cos jest nam przeznaczone to znaczy ze kazdy nasz krok jest z gory przewidzaiany i to ze cos zrobilismy to zrobilismy to dlatego ze to bylo nam zapisane czyli w tym momencie nie mamy wyboru czyli nawet jak cos sie zmienia to dlatego ze bylo to tak zapisane dobrze rozumiem ?? wiec ja to widze tak ze poprostu ze albo jest nam cos zapisane albo sami depczemy swoje sciezki ja mimo wszystko wole wierzyc w to drugie chyba ze zle rozumiem przeznaczenie :)
|
|
| 23 grudnia 2007 Witam!
A ja wierzę w przeznaczenie i już. Byłam u kresu załamania aż w końcu przyszło przeznaczenie. |
|
| 23 grudnia 2007 no tak ale czym jest w takim razie kto/co to wszystko uklada ?? jakies pomysly ?? moze mi sie to poprostu nie miesci w mojej uczepionej ziemi glowce ?? ;)
|
|
| 23 grudnia 2007 Nie musi być kogoś kto to wszystko układa. Można być chrześcijaninem lub nie być i wierzyć w przeznaczenie.
|
|
| 24 grudnia 2007 Chrześcijanie uważają, że przeznaczenie to jest los ludzi jaki zapisał im Bóg, inni nie wierzą w nic, a jeszcze inni w przeznaczenie itd...
Pisać można by długo, naprawde długo. Yochie, może twoim przeznaczeniem jest właśnie tak myśleć, żeby osiągnąć swój cel życiowy... Jednak jak już wcześniej mówiłem można by o tym pisać i mówić godzinami. Pozdrowionka :) |
