Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać nowe tematy, komentarze.
Zaloguj się lub zarejestruj się aby dodawać wypowiedzi.
osobnik | treść posta |
---|---|
17 października 2006 no dalej, jaki lubicie najbarziej
i dlaczego :D |
|
17 października 2006 Naprawiacz rowerow. Rozbija mnie na kawalki koncowa kwestia tytulowego bohatera. I to cudowne imitowanie amerykanskiego sposobu mowienia w serialach fantastycznych z lat 50-tych i 60-tych.
Poza tym oczywiscie sztuka obrony przed przeciwnikiem z owocem w reku, ten o rozmowkach wegiersko-angielskich, o najbardziej zabojczym dowcipie swiata i o papudze w sklepie. Uwielbiam ich za absurd i wysmiewanie praktycznie wszystkiego. Zawsze mialem slaba pamiec do tytulow, kojarze zdarzenia. |
|
17 października 2006 No i jeszcze uwielbiam ich filmy.
Łohohoho. Swietego Graala, Sens Zycia i Zywot Briana. Uwielbiam sceny gdy Brian za kare ma wymalowac 100 (albo tysiac?) razy 'Rzymianie do domu' za kare, bo robi bledy w lacinie. Samobojczy oddzial ratunkowy. Tykwe. Niemowe z wyboru. To z Zywotu, jak wiadomo. Z Sensu Zycia maszyne robiaca 'ping', piosenke o spermie, rozmowe protestanckiego malzenstwa na temat rozmnazania, restauracje serwujaca tematy do rozmowy, mecz pilkarski miedzy uczniami a nauczycielami, musztre wojskowa i wizyte smierci w domku na uboczu. W Graalu smieje sie zawsze gdy na ekranie pojawia sie francuski straznik na murach, Zielony Rycerz, Swiety Granat. Poza tym mecz pilkarski filozofow, tak spoza filmow, rozsmiesza mnie do rozpuku. Achhh... |
|
17 października 2006 u mnie chyba bombonierka, ale to pewnie dlatego, ze to jeden z pierwszych skeczy jakie mialam okazje nawet nie ogladac, a czytac.
z graala rozbraja mnie zawsze tekst 'twoja matka byla chomikiem', bo moi znajomi czesto obrzucali sie taka obelga;) no i zywot briana - w calosci pochlaniam:D |
|
26 października 2006 Bezwzględnie scena walki Króla Artóra ze strażnikiem mostu. Poza tym ciężko coś innego wymienić, nie pomijając czegoś świetnego.
|
|
29 października 2006 cały odcinek cyrku z hiszpańską inkwizycją, najśmieszniejszy kawał świata, rycerzy ni, "burn the witch!" z graala... i to tyle z rzeczy, które mi w tym momencie do głowy przychodzą.
|
|
30 października 2006 Ministerstwo głupich kroków
Wyprawa na kilimandżaro Bilet za 5 pensów :D |
|
30 października 2006 oo, też uwielbiam wyprawę. :D i samoobronę przed owocami, którą ktoś wcześniej wymienił, też. :)
|
|
1 listopada 2006 Przypomniało mi się!
Skecz o sprzedawcy encyklopedii, świetne :) |
|
1 listopada 2006 ach... ten z napadem? świetne, prawda. :)
|