"Jesteśmy jedni dla drugich pielgrzymami,
którzy różnymi drogami
zdążają w trudzie
na to samo pytanie."
Antoine de Saint-Exupéry
Czasami jestem taka, a innym razem... a niekiedy to... ale bywa też, że... a czasem to wręcz...
a resztę można wyczytać między wierszami...;)
Jestem niezorganizowana. Osobna. Mam swój świat. Zachwycam się zdaniami i słowami. Rozumiem co czytam. Świat jest taki, jakim go czytamy . Ludzie są tacy, jakimi ich sobie idealizuje.
Jak to kiedyś ktoś trafnie ujął -drzemią we mnie różne żywioły :) Nie należę do "plastikowych" dziewczynek. Mam swoje zdanie, swój styl i swoje marzenia. Nie lubię udawać kogoś kim nie jestem. Nie ma dla mnie sytuacji bez wyjścia. W jednej chwili mogę bawić się na balu w stroju księżniczki, a kilka minut później mogę wskoczyć w moro i czołgać się w rowach... :) Lubię stawiać sobie nowe zadania i je realizować. W końcu mamy jedno życie, więc dobrze by było skosztować przynajmniej 3/4przysmaków jakie nam serwuje :)
Ostrzegam , jestem wrażliwa, inteligentna i wartościowa - tak zawsze słyszę i z reguły dlatego mężczyźni się mnie boją... ale przecież nie jestem straszna... chyba ;P
,, Żyć tak, by w chwili śmierci można było powiedzieć sobie, że tak właśnie żyć się chciało i postępować z innymi tak jak by się pragnęło,by z nami postępowano.''
- Voltaire -
Moim największym marzeniem,jest żyć
w zgodzie z własnym sumieniem,żyć tak aby nigdy się nie poddawać,walczyć o swoje ale nigdy nie zranić przy tym drugiego człowieka. Moim mottem życiowym jest; "upadam po to aby się podnieść"
nie zawsze jest łatwo, ale wspomaga mnie wiara,
zdarza mi się wątpić ale nie jestem jedyna...
To chyba na tyle w skrócie, bo gdybym miała tak opisywać więcej z pewnością bym was zanudziła...
O sobie można opowiedzieć bajki i niestworzone historie.Człowieka możesz osadzić i oceniać dopiero wtedy gdy Go poznasz.........Zycie niesie ze sobą wiele niespodzianek dlatego staram sie iść przez życie z uśmiechem na twarzy...
Zyj tylko chwila, bo nie znasz daty, miejsca, godziny, w której Ciebie zabraknie
....
Bardzo skromna ,ale pewna siebie, wrażliwa a
zarazem czuła, tajemnicza, wesoła, uczuciowa,
delikatna i tolerancyjna.Mówię niewiele za to jestem dobrym
słuchaczem.
Sens...
Ten zbieg nut, dźwięków, słów, który przelatuje mi przez głowę gdy jadę do pracy,.
Ktoś kto znienacka rzuci najmniej spodziewane zdanie.
I ta myśl, że jeszcze tyle przecież przede mną.
- Iść własną drogą,nie oglądać się za siebie...
- Nie ma tego złego co na dobre by nie wyszło....
- Co ma być to będzie ( chociaż nie do końca :) )....
Tego się trzymam :)
Zawsze:
* Staram się być optymistką...
* Słucham co inni mają do powiedzenia...
* Staram się pomóc jak tylko mogę...
* Korzystać z życia jak najbardziej... w końcu mamy tylko jedno...
* Wstawać rano z uśmiechem na twarzy... by zasypiać z tą świadomością,
ze jutro będzie jeszcze lepiej!
* staram się wyrzucać z siebie negatywne uczucia.
* staram się wierzyć, ufać, mieć nadzieje.
Choć jest mi ciężko, uśmiech gości
Na mojej twarzy przez dzień cały
Tak boję się popełniać błędy
Choć nie ma ludzi doskonałych
Potrafię słuchać zwierzeń, chociaż
Sama nikomu się nie zwierzam
I sama jedna chcę osiągnąć
Cel, do którego zmierzam
Gdy ktoś mnie zrani, liżę rany
I nie potrafię zranić wzajem
Stres, rozpacz, lęki kryję śmiechem
I nikt się na tym nie poznaje
Mam naokoło wielu ludzi
Lecz tak naprawdę są gdzieś "obok"
I nikt dziś nie wie, jak mi ciężko
Żyć ciągle sam na sam ze sobą
Dlatego dzisiaj niosę bliskim
Gorącą prośbę na tych stronach
By ktoś tak czule mnie przytulił
Schował mnie całą w swych ramionach...... ....... ....... ............. ....... ...... ...... ..... ..... ..... ..... ...... ........... ..... .... ............. ...... ....... ...... ....... ............. ....... ....... ........ ......... ........ ...... ............ .......Tak bardzo chciałabym być aniołem
mieć czystą i nieskazitelną dusze
białe skrzydła, wesoły uśmiech
tak bardzo chciałabym być aniołem
lecz jestem kimś innym
daleko mi do ideału
brakuje mi wesołego uśmiechu
ale wiem że
najbardziej w życiu
chciałabym być aniołem ...
Pewnego dnia zamknęli jej niebo,
Przecięli skrzydła i założyli piecze na serce,
żeby już więcej nie zaznało miłości,
Mały aniołek pragnący szczęścia
Strącony do piekła
Pewnego dnia zamknęli jej niebo,
Pożałowali gwiazd dających nadzieję
By powracała wśród mroków nocy
Upadły anioł łzami
Torował drogę na ziemię
A ona pragnęła tylko kochać?.
Zwykła??ludzka?..miłość?.
Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić.
Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć.
Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem...
Szukaj mnie szczęśliwie dzień po dniu,
staraj się podążać moim śladem....
Szukaj mnie, bo sama nie wiem już,
bo sama, nie wiem kiedy się odnajdę.....
Nie jestem jedną na milion,
jestem sobą,
nie chcę być kimś nadzwyczajnym,
tylko sobą.
Pokazywać co czuję, co kryję.
Tego chcę, oddawać serce i myśli.
Tylko tego pragnę, dla siebie i dla was tu być,
w każdej chwili, w każdym momencie będę?...... ..... ..... ............ ...... ....... ...... ......... ........ ........ ........ ........... ..... ..... .... .... .... .... .... ..... ..... .... ..... ........... ..... .... ..... ..... ..... ..... ..... ..... ...... ........W moim sercu zrodziła się rana,w mojej duszy powstało zwątpienie.
Jak żyć jak płakać jak cieszyć się każdym wschodem słońca kiedy
smutek dogania cię w każdej chwili życia.
Mówili mi kiedyś życie jest piękne,kochaj ludzi kochaj świat daj z siebie wszystko a
będziesz szczęśliwy!
Piękne słowa ale czy prawdziwe?gdzie jest sens gdzie logika w którą strone mamy iść
kiedy na twej drodze życia staje demon bólu ,smutku i zwątpienia.
Mówią mi czas leczy rany ,miną lata a serce zapomni co to ból i smutek.
Nie!nie! to nie tak.Nie ma antidotum!.
Powiedz życie gdzie mam iść w którą stronę zwrócić twarz.
Jaką drogę obrać mam
czy tą w prawo czy tą w lewo ,jeden Bóg to chyba wie!
Na dnie serca leży głaz ,jak go podnieść jak go wznieść?
Na dnie serca płonie znicz jak go zgasić powiedz mi?
Na dnie serca ginę ja....... ....... ....... ...... ...... ............ ......... ...... ...... ........ ........ ....... ................. .......... ......... ....... .......... ....................... ........ ........ ....... ........ ......... ................ ........ ....... .... .
I wypijmy za marzenia, które bledną
i za życie, które mamy tylko jedno,
za tę ciszę, co ogarnia nas w ciemności
i za nieskończone chwile samotności.
Wznieśmy kielich za pragnienia tak b ***** e
i za życie tak okrutnie wciąż realne,
za nieszczęścia, które jeszcze nas spotkają
i za ludzi, którzy myślą, ze nas znają.
Wygłoś toast za wczorajszy dzień rozpaczy
i za kłamstwa, co podane jak na tacy,
za to wszystko, co niewarte nawet grzechu
i samego siebie... bez uśmiechu.
***** jest jak delektowanie się wytrawnym czerwonym winem...
Siadam u fotelu, otwieram butelkę, nie nalewam od razu...
czekam, patrzę... uwodzę ją wzrokiem.
Potem dotykam butelkę... palcami drażnię jej gładką powierzchnię... uwodzę dotykiem.
Nalewam do kieliszka... przyglądam się, czerwony kolor kusi mój wzrok... a zapach... mmmm.... wyjątkowy.
Biorę kieliszek... boski napój z ognistym pożądaniem wdziera się do moich ust... chwila pełna rozkoszy i
namiętności... wyjątkowa chwila.
.Spotkałam dziś miłość...
I co Ci mówiła?
Przepraszała, że nie zawsze trwa do końca...
Płakała?
Płakała, bo często rani...
Krzyczała?
Krzyczała, że nie jest zawsze piękna...
Śmiała się?
Śmiała się , bo umie z siebie kpić
Żałowała czegoś?
Żałowała, że ludzie nie zawsze traktują ją poważnie...
Była zła?
Złościła sie, że czasem w nią wątpimy...
Cieszyła się?
Cieszyła się, że jej tak często szukamy...
Co Ci jeszcze powiedziała?
Powiedziała, że nie jest dla mnie..... ................. .......................... ............. ............. ............. ........................ ....... ........... ......... .... . ..... ..... ............. .............. .......... ........... ............ ................... .... ..... ..... ..... ..... ..... ..... ..... ... .......... ..... ..... ..... ..... ..... ...... ...... .... .... ..... ....... .... ... ......... A kiedy niebo płonąć będzie ogniem
Kiedy ziemia usunie się spod stóp
Przyjdź do mnie...
Gdy zawali się cały Twój świat
I nic juz nie będzie miało sensu
Samotna, bezradna, opuszczona
Z przerażeniem w oczach
Sama...
Kiedy nikt już przy Tobie nie zostanie
Ja zamknę Cię wtedy
W swych dłoniach
I dam Ci wszystko
Ochronię
Aż będzie dobrze
A później wypuszczę Cię z rąk
Nie bój się
Przecież pamiętam
Że nigdy nie miałaś być moja...... ......... .......... .