prusak18

muzyka towarzyszy mi przez 25 godzin na dzien.. hehehe nie no zart ale lubie jej sluchac.. jak chcesz wiedziec czego slucham to od rana do wieczora sluchaj radia eska a od wieczora do rana wawy.. pewnie u mnie tez ono gra :) bo od rana slucham eski a jak usypiam to wlaczam wawe i zazwyczaj usypiam i gra cala noc hehehe.. no to chyba tyle :) ogolnie to nie znam sie na kinomatografii.. zadko chodze do kina bo i nie mam z kim a samemu mi sie poprostu nie chce.. co innego jakbym znalazl kogos (plci odmiennej od mojej rzecz jasna) z kim moglbym do kina (nie koniecznie na film) hehehe czytam glownie jak musze.. najbardziej podobala mi sie ksiazka jeszcze w gimnazjum "kamienie na szniec" czytalem 3 razy :D poza tym podobala mi sie "lalka" ale to chyba dlatego ze jej nie czytalem tylko mialem na mp3 i przesluchalem dwa razy hehehe.. czytalem tez "kod leonarda da vinci" ale nie doczytalem bo to bylo na wakacjach i czytalem glownie w wolnych chwilach na plazy :) moze zaproponuj mi jakas ciekawa pozycje to ja przeczytam :D jak bylem maly to ogladalem "alfa" i "pelna chate" teraz tylko "na wspolnej" ale na tym sie konczy lista tasiemcow w moim zyciu :) o bohaterach ?? jak to o bohaterach.. co ja mam cos o sobieskim tu pisac co pod wiedniem wojowal czy moze o kolumbie co to ameryke z indiami pomylil :D ja to moge powiedziec ze mam autorytety a nie bohaterow.. tak wiec moi rodzice sa dla mnie najwiekszymi autorytetami chociaz w niektorych sytuacjach chcialbym byc inny od nich.. a w sporcie autorytetem moze byc chociazby ronaldinho.. idealny przyklad jak ciezka praca i zawzietoscia mozna wiele zwojowac w zyciu..