Coś o sobie?...
hmmmmmm.....
Więc tak na imię mam Gosia w 2005 ukończyłam I LO o profilu dziennikarsko teatralnym z elementami edukacji europejskiej [zabawnie brzmi i wszytskim zawsze szczenki opadaja ;p] w Chrzanowie. Od października jestem studentka 2 roku prawa. Mieszkam w pięknej małej miejscowości niedaleko Krakowa i Katowic, gdzie ludzie są mili i super się z nimi bawi, czyli po prostu w Chrzanowie. A od października do końca czerwca będę mieszkać w Krakowie, czyli jak zawsze przez okres roku akademickiego.
A tak na serio to :
Ze mnie jest taki mały bezbronny duszek leśny ze skaleczonym serduszkiem i duszą, ale powoli się leczy.
Musiałam się pozbierać, ponieważ w życiu czeka mnie jeszcze wiele przeszkód.
=> szara ''myszka'' jakich wiele na polskich ulicach,
=> skromna, zakompleksiona,
=> jak każdy dużo mam wad,
=> czasami za dużo gadam i buzia mi się nie zamyka :D
=> jestem niepoprawna romantyczka,
=> uśmiech rzadko kiedy znika z mojej twarzy:)- choc to teraz róznie bywa
=> jestem otwarta na ludzi i wszelkie nowe znajomości,
=> ponadto jestem szaloną osóbką...
=> staram się żyć tak aby niczego nie żałować...choć czasami jest trudno
=> mam sto pomysłów na minutę,
=> bywam kapryśną osobą,
=> ostatnio mam częste wahania humorku ;P
=> mam fioła na tle porządku jestem po prostu pedantką :D
=> nie jestem zabawką którą się znudzisz i możesz odłożyć na półkę albo rzucić w kąt,
=> Ostatnio bywam nieufna :( jeśli ktoś mnie zawiódł raz (wbił przysłowiowy nóż w plecy) to pewnie zrobi to kolejny raz :(
Co lubię:
oj bardzo dużo lubię rzeczy......
Nie sposób mi wszystko wymienić :)
=> pomagać ludziom,
=> sport, sporty ekstremalne
=> czytać poezję,pisać wiersze, a oto moj blog z niektorymi wierszami:
http://wishing.blog.onet.pl
=> piesze i rowerowe wycieczki, podróże, długie spacery,
=> romantyczność pod każdą postacią,
=> widzieć jak komuś sprawiam radość,
=> szalone, pogodne osoby od których "bije" ciepło,
=> uśmiechnięte twarze,
=> szalone i udane zabawy,
=> kocham taniec i kocham tańczyć,
=> psychologię, prawo,
=> eksperymentować w kuchni,
=> lubię szczerych ludzi,
=> lubię jasnę sytuacje,
=> słoneczko, które bije najjaśniejszymi promieniami w lecie,
hmm.... Pomyśle jeszcze nad tym pytaniem :)
Czego nienawidzę:
=> nudy, bezczynności, lenistwa , bezmyślności, niezdecydowania
=> fałszu,obłudy, kłamstw, zdrad, egoizmu,
=> brudu, smrodu, balaganiarstwa,
=> nie lubie jak ktos sie mna bawi, mysli ze jestem zabawka ktora znudzi mu sie po pieciu minutah i mozna odstawic ja w kat,
=> nie lubie ludzi ktorzy udaja przed swiatem jacy oni sa wspaniali a potem wychodzi szydło z worka,
=> nie lubie sztucznosc pod kazda postacia,
=> nie nawidze smrodu papierosów,
=> nie lubię szpanerstwa,
=> a przedewszystkim nie lubię jak ktoś mnie ocenia przez pryzmat tego co mam a nie jaką osobą jestem,
=> i oczywiście nie lubię samotności,
=> nie lubię złośliwości ludzi,
Wymarzony partner:
W życiu liczy się tylko miłość i tylko ona pozwala dokonywać właściwych wyborów. Wszystko inne zawodzi.
Niestety moje serce dla nikogo nie bije jak narazie...
Może znajdę tego jedynego wymarzonego, wyśnionego księcia. Tak naprawdę ideały są po to żeby marzyć. Jak się pokocha drugą osobę to właśnie ta osoba jest naszym ideałem.
SAMOTNOŚĆ......
Jedno z najpowszechniejszych źródeł cierpienia to samotność. Od czasu do czasu jest ona udziałem każdego z nas, ale niektórzy doświadczają jej przez całe życie. Samotność to bolesna świadomość, że brak nam znaczących kontaktów z innymi ludźmi. Pociąga ona za sobą wrażenie wewnętrznej pustki połączonej ze smutkiem, zniechęceniem, poczuciem
oddzielenia, niepokojem, któremu towarzyszy silne pragnienie, by być chcianym, komuś potrzebnym. Ludzie samotni czują się często porzuceni, niechciani, odrzuceni, nawet gdy są w wśród ludzi. Ogarnia ich poczucie braku nadziei i silne pragnienie jakiejkolwiek relacji, która uśmierzyłaby straszny ból osamotnienia nie z własnego wyboru. Nic dziwnego, że ludzie osamotnieni mają niskie poczucie własnej wartości i często żywią przekonanie: "chyba nie jestem nic warta, bo nikt nie chce ze mną być".
I tak ja się czasmi czuję NIESTETY :(
