ja skromna nie jestem.
i nie jestem wspaniała, piękna i oh i ah pełen zachwyt.
uwielbia H&M.
kocha modę retro.
często nie do wytrzymania.
kochana.
upierdliwa.
głupia.
pusta.
i ktoś nie lubi takiej prostej grzywki jaką ona nosi.
ostatnio jedna osoba powiedziała: 'tak w ogóle to co fajnego jest w tańcu?'.
fajna jest pasja. i poświęcenie. i fajnie jeszcze jest jak się umie tańczyć... ;)
i są fajni ludzie. ^^
a ja nie napiszę że świetnie tańczę.
bo nie umiem oceniać samej siebie.
ale wydaje mi się że nie jest najgorzej skoro zawsze 1 rząd jest mój. ^^
(to jest właśnie ten brak skromności ;P)