Taka wariatka ... która nie wie co tu robi ...
Są takie chwile
Kiedy mam siłę
Taką że aż strach
Aż sama się boje
Że to nie minie
Obróci się przeciwko mnie
Są takie chwile
Gdy brak mi sił
Boje się wiatru
Bezbronna leżę
I czekam na
Swój kres
Nie próbuj mi pomóc
I nie zbliżaj się
Co ma się stać
I tak się kiedyś stanie
Chodźmy tam, gdzie nas nie znają
tam, gdzie wolność słowa jest
pokażemy ludziom siebie
taki mamy w życiu cel
Uczucia w promocji na wyprzedaży,
Nie ma ich w sercach są tylko na twarzy.
Czy ktoś się odważy złamać zaklęcie.
Inny świat się marzy, czy już tak będzie.
Czy warto było szalec tak ...przez cale życie
czy warto było spalac sie...jak ja?
Czy warto było kochac tak- az do bólu?
Czy moge odejść sobie już?
Ile jeszcze we mnie wiary,
Ile jeszcze we mnie samym sił,
Na nowe dni, ile szans.
Ile jeszcze we mnie wiary,
Ile jeszcze we mnie samym sił,
By dalej żyć w taki czas.
Szła dziewczynka lasem nocą
rączki, nóżki jej się pocą
zobaczyła wilka w krzakach
myśli k... Będzie draka
zwierzak rzecze
pańciu młoda,
załatwimy to w jagodach
ktoś ocali moją cnotę
miałam chronić ją na potem
Nauczyłam się umierać w sobie
Nauczyłam się ukrywać cały strach
Nie do wiary że tak bardzo płonę
Nie do wiary że rozumiem każdy znak
jak gdyby nigdy nic, wyszedłam z domu nocą w maju, było ciepło
rozebrałam się do naga i widziałam czerwone gwiazdy jak spadają
i widziałam spalone miasta i widziałam tłumy ludzi
ruszyłam ręką - umierali, potem drugą - rozstąpiły się niebiosa
biała droga brukowana wprost do boga
mogłam mówić z nim o wszystkim o czym chciałam
moje oczy pełne łez, a w sercu władza
ponad światem unosiłsm się spełniony
ponad światem rozpostarłam moje dłonie
i już byłem niemal bliski zrozumienia
zrozumienia tajemnicy wszechstworzenia
dopóki co
dopóki co
tylko my
posiadamy moc
na pewno tak
na pewno tak
tylko my
pokonamy strach
Obiecali nowy, lepszy świat
używając pięknych, mądrych słów
przedstawili idealny plan
lecz nie każdy starał się jak mógł
nasz mały
chorobliwie duszny kraj
brak wiary
każdy bogiem sobie sam
Pieprzę cię miasto,
twoje krwawe dzieje
bledną gdy dnieje,
pieprzę cię miasto.
W tobie sobie mieszkam,
co nie znaczy, że spieprzam
lub, że się dobrze tu czuję, pochuje.
Pieprzę cię miasto, chodzę własnymi drogami
a ty mi je wyznaczasz swymi przystankami.
Pieprzę cię miasto, jesteś jak stare ciasto.
Miasto, pasożycie, pieprzę cię nad życie.
Ale też nie widzę innego miast ciebie,
więc pieprzę cię miasto czule
bo jesteś moim miastem
Któremu znów wrzasnę:
Pieprzę cię miasto,
pieprzę cię miasto
Na mojej półce zdycha mały kwiatek
Któż mi pomoże tego się nie dowiem
na mojej półce zdycha mały kwiatek
i już ostatni więdnie jego płatek
Kto mi pomoże, kto go uratuje ?
tego ja nie wiem, i mu bardzo współczuje
lecz w pewnej chwili ktoś powiedział mi do ucha
że kwiatek będzie zdrowy jeśli go wysłucham
Zgodziłem się i słucham głosu tego
mówi, że wody musze wlać do niego
wlałem ja wody patrzę a on gnije
za dużo wody, to kwiatka zabije
Wtedy głos słyszę, myślę gdzie się skryję ?
A ten mi mówi ja cię zaraz zabije
morał jest taki kwiatki ty podlewaj
lecz nie za dużo, bo się ktoś pogniewa
Ile lat potrzeba, aby sobą zacząć być?
Ile chwil będziemy w jednym punkcie życia tkwić?
Ile jeszcze lat upłynie, zanim poznam Cię?
Sto lat samotności i straconych złudzeń (i zgubionych marzeń),
Dziś na pewno wiem
Jeśli chcesz odnaleźć mnie, szukaj gdzieś pomiędzy złem a dobrem,
Tam, gdzie wiele dzieje się, no i tam, gdzie nigdy nie zdarza się nic!
Kompletnie nic...
Nowy dzień, wstajemy wspólnie odpędzając sny,
Aby znów zacząć dzień
Przytulamy się do siebie, ja posyłam Ci
Uśmiech mój numer pięć?
Czy obłudą jest, że wspólnie zasypiamy wciąż,
Co noc dzieląc sny..?
Czy wiesz, gdy zamknę oczy, widzę siebie z kimś,
Lecz to chyba nie ty?
I jak mam dotrzeć do celu, który dobrze znam?
Czy wiesz, jak ciężko iść przed siebie, gdy jesteś sam...?
Jak mam odnaleźć Ciebie
Na szarym życia tle?
Powiedz jak żyć by w sobie
Nie zgubić się...?
Tak wiele lat w teatrze życia przesiedzianych,
Tak dużo dni, tak dużo spraw nierozwiązanych...
Choć tylu ludzi na mej drodze już poznałem,
Tak ciężko jest mi czasem wśród nich się odnaleźć.
Powiedz czemu?
Wszystko takie straszne jest
Powiedz czemu?
Co dzień czuje się jak pies
Powiedz czemu?
Daj mi na życie sposób
Nie pozwól abym
Był piątym kołem u wozu!
Niby coraz bliżej
A jestem coraz dalej
świat miał być piękny
A nie jest taki wcale
Doskonalyyyyyy!
Powyższe teksty nie są mojego aurostwa...