Hip-hop. Może nie wyglądam na miłośniczkę HH, ale odnajduję w tej muzycę mobilizacje i ukojenie w jednym. Poza tym Safri Duo, ATB, Pink, Bob Sinclar, Nelly Furtado... nie lubię tylko słuchać w radiu ósmych przeróbek jakiegoś hitu sprzed lat '60. 'Królowa zimnych wód'- dla mobilizacji, 'Zaklinacz koni', 'Upał i gorączka' 'Co do grosza'. A dla odstersowania się- wszystkie serie Adriana Mole'a. Czytam dużo, jednak tylko w wakacje i ferie, bo brak czasu. Yyy... 'Happy Three Friends', 'M, jak Miłość', ale to tylko przypadkiem, jak matula ogląda.