Można powiedzieć, że muzyka jest częścią mojego życia. Bardzo dużo słucham, właściwie cały czas słucham - przeważnie Radia Zet :) lub RMF, czyli komercyjne stacje. Nie trudno więc domyśleć się, że lubie muzykę taką, jaką puszczają w tych komercyjnych stacjach.
Z polskich wykonawców słucham: Bajm (ukochany zespół), Combi ;) (czyli Kombii), Katarzyna (Kowalska... ale również Cerekwicka), AM Jopek, Varius Manx, Urszula, Myslovitz, Ira... pewnie coś by sie jeszcze znalazło, ale myślę że tyle wystarczy.
Jednak zdecydowanie bardziej wolę koncerty i muzykę na żywo :)
Zagranicznej muzy mniej słucham, ze względu na barierę językową (inglisz u mnie na poziomie niziutkim, a o innym językach obcych już nie wspomnę). Ale uwielbiam Celine Dion, Lare Fabian, sporo piosenek Shanii Twain oraz Dido. Filmy lubie oglądać. Ale do kina niestety nie chodzę, bo nie mam z kim, a sama nigdzie nie chodzę :) Pozostaje mi więc siedzieć w domu i czekać na jakiś film w TV.
Lubię thrillery, komedie romantyczne, czasami dramaty, no i też polskie komedie [ale takie typu "Killer" bo głupota bywa śmieszna;)].
Ulubionych filmów nie mam. Jest kilka takich, które chętnie oglądam kilka razy, np.: "Cztery wesela i pogrzeb", "Szczęśliwy dzień", "Oszukać przeznaczenie".
Uwielbiam również filmy animowane, zwłaszcza "Króla lwa" (moja ulubiona bajka wszechczasów). Tu się nie wypowiadam, bo nie lubie czytać. Ale z ręką na sercu przyznaję, że za czasów szkolnych czytałam (prawie) wszystkie lektury od dechy do dechy (napisałam "prawie", bo niektóre były tak nudne, że skracałam sobie nieco i doczytywałam w opracowaniach). Mam bardzo dużo wolnego czasu, więc oglądam wszystkie możliwe seriale... ale tylko polskie seriale.
Z zagranicznych lubiłam bardzo "Osrty dyżur" oraz "Chirurgów". Kiedyś oglądałam "Dr Quinn" ;)
Obecnie zerkam tylko na te polskie: "Magda M", "M jak miłość", "Na dobre i na złe", "Pogoda na piątek", "Fala zbrodni", "Oficerowie", a także: "Na Wspólnej", "Klan", "Złotopolscy"...oj nie pamiętam jakie tam jeszcze są seriale ;) W sumie nie posiadam bohaterów... No chyba że Rysio z "Klanu" ;) crazy taxidriver ;P
Ale podziwiam samobójców... Tak tak, wiem że samobójstwo to najgorszy sposób ucieczki od problemów, a do tego bardzo egoistyczny, przejaw wielkiego tchórzostwa... Ale wymaga też bardzo wiele odwagi (ten tylko wie ile odwagi, kto próbował, pokonał lęk i strach co będzie dalej: co będzie jeśli się uda, ale i co będzie jeśli się nie uda... :/)