___Radiohead&Nightwish=moje muzyczne Miłości
ogólnie różnorodnie bywa i zależy od aktualnego stanu jaźni..
Pidżama Porno, Strachy Na Lachy, Kult, Bakszysz, Plebania, Cela nr3, Manu Chao, ZZ TOP, WASP, Iron Maiden, Skalariak, Job Karma, Closterkeller, Habakuk, Cała Góra Barwinków, Koniec Świata, Yerba Mater, Masala Sound System, Stare Dobre Małżeństwo, Zbigniew Preisner, Mirosław Czyżykiewicz, Korn, The Beatles, Miles Davis, Aphex Twin, Myslovitz, Muse, Republika, Sweet Noise, Arka Shatana, Hurt, Bob Marley, Bullet for my Valentine, Prodigy, Snow Patrol, Carl Cox, Chemical Brothers, Coma, Hey, Ramones, Elvis Presley, Gregorian, Homo Twist, Janis Joplin, Jim Morisson, Fryta z kopyta, Zielone Żabki, Zabili Mi Żółwia, Lao Che, John Lennon, Leniwiec, Lenny Valentino, Luis Armstrong, Romeo Must Die, Super Girl&Romantic Boys, Hinoi Team, Moby, Norah Jones, Placebo, Paprika Korps, Fiolka, Bob Marley, Smolik, The Police, Velvet Revolver, Vavamuffin, Vespa, System of a down..
uf...
tyle pamiętam. Z filmów to najbardziej ten, który mam sama w głowie..
A tak serio-ostatnimi czasy lubuję się w filmach z "wątkiem narkomańskim" :} typu: Requiem for a dream. Big Lebowsky. Human traffic. Las vegas parano. itede itepe
"Moja droga Wendy"-piękny, klimatyczny film.
Nie mam pamięci do tytułów, niestety.
A tak uogólniając to dla relaksu dziełka typu Shrek, Epoka lodowcowa czy Potwory i Spółka.
Dla anty-relaksu filmy psychologiczne mroki, thrillery, horrory.. dużo.. wydało się, że oglądam:)
"Gotowe na wszystko" za tytuł i iście feminizującą idee. haha!
Świat już dawno wyrósł z bohaterstwa.