pan_marcin

Muzyka to moja pierwsza miłość, szkoda że platoniczna, ale da się jakoś z tym żyć. Słucham na ogół muzyki takiej... takiej nie dla mas, że tak napisze. Nie chodzi mi tu o komercyjność, andergrandowość, lecz o muzyke w której nie chodzi o to by "napisać gówniany tekst, dowalić bylejaką muzyke i zgarnąć za to szmal i jakieś nagrody sopockie albo MTV". Muzyka dla ludzi, nie dla hajsu. W przeważającej ilośc słucham muzyki punkowej, w szerszym tego słowa znaczeniu. Zaraz po tym stylu idzie hardcore (również w szeeerokim znaczeniu), ska, (skinhead) reggae, oi, screamo, jazzu, hip-hopu, muzyki etnicznej i wieeele wiele innych nurtów i głównych i pochodnych.
Jeśli jesteś ciekaw/a czego słucham, odsyłam Cie na http://www.lastfm.pl/user/Blondasek/ O filmach się raczej nie moge za bardzo wypowiedzieć bo przeważne usypiam, a jak z kimś oglądam to nigdy nie wiem o co chodzi. Dla mnie film musi być dobry. Nie lubie głupich amerykańskich komedi dla idiotów typu "American Pie" or "Scary Movie". Ostatni dobry film który oglądnołem było "Pachnidło". Ksiązki... ech, czasami mam na nie zajawke, a czasami to nie moge na nie patrzeć. Głównie to lubie literature "duchową", hehe, tak, tak. Lubie poznawać i zgłębiać różne religie. Oprucz tego gatunku jestem otwarty na różne fantastyki, czasem dobry kryminał. Nie lubie książek typowo dla młodzieży... Seriale podobno lasują mózg. A niech i tak bedzie. Ogólnie to lubie seriale typu "Zagubieni" / "Lost", "Herosi" / "Heroes", "4400", "Skazany Na Śmierć" / "Prison Break", "Kompania Braci" / "Band Of Brothers". Coś w tym stajlu właśnie. Nie lubie tasiemcowych seriali i telenowel. Bohaterowie... Jacy bohaterowie? Nie mam żadnych, nikt mnie nie uratował ze szpon śmierci ani innych opresji.