Hmmm...;) Nad tą kwestią muszę się poważnie zastanowić :) Moim zdaniem jestem taka jaka jestem czyli jestem sobą :] Zawsze zachowuję się naturalnie. Nie jestem dziewczyną którą chodzi z mocną tapetą na twarzy i nie ma charakteru^^ Dla mnie nie liczy się wygląd! Chodzi zawsze o charakter...Bo co by było gdybym zaprzyjaźniła się z dziewczyną, która ''wygląda'' ale , z którą się nie da pogadać? Wystrojeni na maxa? To nie dla mnie! Wg. mnie taka laska jest łupem dla jakiegoś wybrakowanego kolesia...Co innego dobrze ubrana, zadbana dziewczyna, która ma swoje własne poglądy i można z nią porozmawiać jest w stuprocentach materiałem na dziewczynę czy przyjaciółkę :)
Z drugiej strony...jestem ciekawa co o tym myślą chłopacy...?
Na koniec dodam, że kocham mojego AndrzejQa ;*