OSTATNI KRZYK O POMOC
Tygodnie i miesiące mijają,
A samotność trzyma mnie przy życiu.
To jest nagroda - nieugięta samotność...
To jest koszmar mojej egzystencji.
Samotny - zapomniany - skazany na wygnanie,
Bez miłości, ciepła, nadziei; rozpala mnie jedynie tęsknota.
Słyszę tylko głosy i szum rozmów,
Ale nigdy nie mówią do mnie...
Chcę się stąd wydostać - chcę stąd uciec!
Nie wiem, co mi dolega,
Przecież jestem zdrowy...
Jestem zdrowy!
Gdzie są ludzie, którzy zapewniali mnie o swoich uczuciach?
Gdzie rodzice, którzy mnie spłodzili?
Gdzie moi przyjaciele, przecież byli przy mnie?
Gdzie kobieta, która mnie kochała?
Czy ona o mnie zapomniała?
Czy naprawdę wszyscy zapomnieli o mnie?!
Czy zostałem porzucony?
Czy zostawili mnie w samotności?
Czy już nikt o mnie nie pamięta?
Czy nikt nie może mi pomóc?
Więc jestem całkiem sam?
Gdzie jest lekarz???
Gdzie pielęgniarki?
Potrzebuję pomocy!
Jestem zupełnie sam...
Boję się!!!
Tak bardzo się boję!...
Na pomoc!!!
Boję się...