Znów nie mogłam spać w nocy, obok zimna pościel.
Czekałam do piątej, aż wrócisz i mnie dotkniesz.
To mało istotne, tylko chce mi się płakać
Kiedy wącham twój kołnierz i czuję jej zapach.
Może trochę przesadzam, bo wciąż wołasz mnie "kotku".
Słowo "zdrada" zastąpiło bilet w tą podróż.
Flesz, back na początku i jak wypadliśmy z forów.
Zastanawiam się czemu znów nie wracasz do domu?
Nie odbierasz telefonów, nie gadamy jak kiedyś.
Gdzie te wspólne cierpienia, gdzie uśmiechy?
Kto pomagał ci przeżyć, wierzył w ciebie od lat?
Teraz siedzę znów sama, a w radiu melancholia.
Wracasz, spać się kładziesz
Myślałam, ze dzisiaj wyjdziemy gdzieś razem.
Dzwoni twój telefon, wstaje, kto o tej porze?
Chyba nie obrazisz się, jeśli ja go odbiorę.
- Halo?
- Halo, kto mówi?!
- Kto mówi?! Chyba ty dzwonisz, więc ty się przedstaw prawda?
- Nie muszę się przedstawiać, dzwonię do swojego faceta. Jakim prawem w ogóle odbierasz jego telefon i kim ty w ogóle jesteś?
- Co? Chyba sobie kpisz? Do swojego faceta? Dla swojego faceta to ty możesz ssać. To jest mój facet!
Tak, jasne.
Nienawidzę takich sztuk to naprawdę podłe.
Znajdź własnego faceta, od mojego się odklej!
-Wydaje mi się, że doszło do pomyłki. To jest właśnie numer mojego mężczyzny.
- Masz rację to błąd, ale twój dał ci radę: zapomnij ten numer, ja odkładam słuchawkę.
- Poczekaj chwilę, nie rozłączaj się jeszcze! Jeśli się nie mylę, wiem coś co chciałabyś wiedzieć.
- Tak?
-Spotkałam tego gościa na imprezie u Piotrka. Znasz Piotrka?
-Hm, kojarze
- Przedostatnia sobota. Przystojny...
-No raczej.
-Sam podszedł i coś tam mówił, że wyglądam bosko, jak słodka istotka. Pytał z kim tu przyszłam i w sumie czemu sama. Kończył mu się whiskacz, palił dobre cygara
Spytał czy z nim zatańczę, nie odmówiłam. Nie ukrywam, że klimat sprzyjał romantyzmowi. Jedna chwila sprawiła, że zdołał mnie zdobyć. Gorące pocałunki, trudno stłumić żar ust, gdy w głowie szumi od wódki. Nie należę do kobiet, którym dwa dni wystarczają, ale szczerze Ci powiem, jemu się to udało! Przez te wszystkie wieczory, wszystkie te noce, ej słowem nie wspomniał, że ma kobietę, wiesz?
ON FACET MIAŁ DWIE TWARZE?!
Gdybym tylko mogła cofnąć czas, to bym wszystko odwróciła.
Gdybym tylko mogła cofnąć czas to wcześniej zostawiłabym typa, niech spali się w piekle!
To mój błąd, że mu wtedy zaufałam
To mój błąd, że mu wtedy zaufałam, naiwna.
Tak bardzo kochałam, a on to wykorzystał!
Gdybym tylko wiedziała...