"Jeśli byś mnie oswoił, moje życie nabrałoby blasku. Z daleka będę
rozpoznawał Twoje kroki - tak różne od innych. Na dźwięk cudzych kroków
chowam się pod ziemię. Twoje kroki wywabią mnie z jamy jak dźwięki muzyki.
Proszę Cię oswój mnie... Bardzo chętnie powiedział Mały Książe.
Trzeba być bardzo cierpliwym. Na początku siądziesz w pewnej odległości ode
mnie, ot tak na trawie. Będę spoglądać na Ciebie kątem oka, a Ty nic nie
powiesz. Mowa jest źródłem nieporozumień. Lecz każdego dnia będziesz mógł
siadać trochę bliżej..."