No cio tu pisać..?? Jestem normalna.. chyba.. pozory myla.. Kiedys byłam naprawde szczęśliwa.. Ale zakończył sie pewien epizod w moim życiu.. i wszystko sie skończyło.. To jush nigdy przenigdy nie powróci.. i to właśnie boli najbardziej..:( Teraz jest tylko udawanie tego co inni widza na zewnatrz.. a w srodku jest wojna.. Wojna o to jaka mam być i czy w ogóle powinnam tu być.. Ech.. Moze kiedyś to sie zmieni.. Jush myślałam ze chodz w połowie mi ktoś zapełni moja dziure w sercu.. Ale sie pomyliłam.. i to tez bolała.. Heh..:( i poco to wszystko?? To udawanie ludzi takimi jak chcą byc widziani pzrez innych?? Skoro i tak sie źle z tym czuja ?? To szpanerstwo kim to sie nie jest a tak naprawde nikim... Co tu pisać dalej..?? Moze kiedys ktos to przeczyta i pomyśli o tym kim on jest tak naprawde..
Pa..