lubię:
zimną kawę z mlekiem, dzielić się z drugą osobą wrażeniami na bieżąco, farbowane margerytki, wytarte dżinsy, mężczyzn z brodą, stare swetry, pekińczyki, mopsy i dogi niemieckie, pierogi z kapustą, ice fruit'y jabłkowo-miętowe, sms'ować, las, mieć jak najkrótsze włosy na głowie, pociągi osobowe, patrzeć w niebo, zielony, szary, niebieski, duże kolczyki, deszcz, liczyć okna, uśmiechać się do obcych, czytać blogi, spacerować po starych miastach, oglądać stare zdjęcia, brązowe tusze do rzęs, chodzić po "kocich łbach", spacerować po korytarzu akademika, grzebać wcześnie rano w sieci, mojego wykładowcę z psychologii, jazdę samochodem w nocy bez trzymania kierownicy, wino "Fragolino", słowackie likiery, piwo imbirowe "Gingers", puby muzyczne, malutkie, ciemne kuchnie, mp3, lalki z okularkami, duże torby na ramię, regionalne gazety, "paluchy piwne" za 60 groszy, stare kamienice, przydrożne motele i zajazdy, ratusze, małe lusterka, aparat ortodontyczny, marynarzy ;) myszki optyczne, "trzaskające" klawiatury, łęmkowskie cerkiewki i skanseny, koszulki w kratkę, starówkę krakowską,
nie lubię:
róż, fałszu, komarów, różowego, złota, pozerstwa, kawałów o blondynkach, amerykańskich filmów, seriali meksykańskich, gdy Internet nie działa, solarium, korniszonów, wódki, spamu, gdy cookies nie działa, pięciogwiazdkowych hoteli, Orbisu,
chciałabym:
komuś pomóc, mieszkać nad morzem, mieć domek w górach z kominkiem, mieć Kogoś tylko dla siebie, mieć doga niemieckiego, mieć Chryslera Voyagera z komputerem pokładowym ;), długo żyć, być komuś potrzebna na dłużej,
boję się:
że zostanę sama na zawsze, pająków, żab, inwalidztwa, że blog.pl przestanie istnieć ;), że przytyję, nawrotu, zejść sama do piwnicy, odrzucenia,
marzenia podróżnicze:
w pierwszej kolejności JAPONIA, chciałabym bardzo zobaczyć i zwiedzić dokładnie KIOTO i dzielnicę gejsz GION. zobaczyć pokój gejszy, herbaciarnie etc...
z kimś...
potem INDIE...
potem AMERYKA POŁUDNIOWA...
z kimś...
na dzień dzisiejszy (4.07.) na przykładową wycieczkę objazdową po Japonii trzeba wydać w granicach 5.000 - 7.000 Euro, od osoby oczywiście :)
Indie i Ameryka Południowa "troszkę" więcej. do Indii trzeba wziąść ze sobą kawę z Europy :)
...a potem reszta Świata :)
USA na koncu ;)