Roger Sanchez - Lost...=P
uzupelnie keidys...:D zbyt duuzo tego...=P Kocham, kocham, kocham, uwielbiam, uwiebliam, uwielbiam, pożądam, pożądam, pożadam...=P To chyba mówi samo za siebie...=D
Ubóstwiam przezabawne komedie (góru w tym gatunku AMerican Pie itp.), ale też kryminały, sensacyjne czy też fatasty nie są mi obce...=D
SinCity, TokioDrift, Władca Pierścieni, Sztuka Zrywania, Tylko mnie kochaj!=P, Troya, Da Vinci Code.....i duuuuzo jeszce tego by się znalazło, ale nie będe takim sadystą żeby zmuszać kogoś do poświęcenia 5 minut na moje dziwactwa..=D Louise Rennison i cała seria zwierzeń Georgi Nicolson..=))) Seria książek opisujących komiczne perypetie dorastającej nastolatki i jej kłopotów z chłopcami, i samą sobą...=PD Ha Ha Ha...=LOL> W moim guście są też dramty miłosne "Romeo i Julia"...=P Odziwo Krzyżacy też mi się podobali....(dziwak ze mnie..:D:D) i za każdym razem wzrusza mnie Mały Książe...:D:D
Tak wiem....=P
Nienormalna jestem..=DP
Cóż, ale w końcu to przeciez Ja..:D:D Nie za dużo tego...ze względu oczywiście na brak czasu...=D Ale Magda M...=P Oficer, Fala zbrodni, LOST to jest to co LUBIĘ...=))) o i jeszcze poczucie humoru mi bardzoo bliskie czyli Niania Frania...:D Bohater? A kto to taki? Osoba, którą mam podziwiać i dążyć do bycia choć w części nią..? Ale po co? Jestem sobą i to wystarczy, i to jest o wiele bardziej cenne niż naśladowanie choćby anielskich wzorców..
TYLE..=P