Głównie rock, metal ( trójka moich muzycznych bogów to Korn (zawsze na pierwszym miejscu :P), Children of Bodom i Cradle of Filth) i ostanio także zachaczam trochę o techno;] Horrory i głupie komedie a najlepiej połączenie jednego z drugim:) Byleby nic produkcji 'Bollywood'... -.-' Zaiste, dobre wynalazki...;) Gatunek nie ma znaczenia, ważne aby treść miała to tajmnicze 'coś'...;> Czasem się spojrzy, ale tylko wybiórczo (kiedy brak innych wspomnianych wcześniej głupich komedii), bo na dłuższą mete seriale mogą wykonczyć pamięć przeciętnego człowieka x) Dla mnie jest tylko jeden - Jonathan Davis xD