zalezy od mojego nastroju. moge sie bawic przy wszystkim(prawie)ważni są ludzie tak na prawde. co mi w ucho wpadnie to przyjmuje jak moje ;) w kinie byłam ostatnio kilka lat temu :( troche brak czasu na uaktualnienia choc staram sie byc na bierzaco w miare mozliwosci czasowych ;p nadal jestem pod wrażeniem "siedem" taki klimat lubie tu nie moge sie pochwalic niczym po za sympatią do prozy Chmielewskiej. wracam czesto do sprawdzonych ksiazek które mnie bawiły. literatura wyparta proza zycia-okrutne ale prawdziwe "przyjaciele" sa sprawdzeni !! czasem rzuce okiem na jakiegos tasiemca ale w zasadzie wole sitcomy z dobrym dowcipem a nie jakies głupawki przesmiewcze-prostactwo nie dla mnie sama dla siebie jestem bohaterem i w pełni na to zasługuję