Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać nowe tematy, komentarze.
Zaloguj się lub zarejestruj się aby dodawać wypowiedzi.
osobnik | treść posta |
---|---|
22 października 2006 Wątek ma dokładnie 2 miesiące i zero tematów - nieładnie - więc po co ten wątek został założony i się do niego załączcie?
Fajne buciki - latem się w nich wygodniej chodzi niż w adidaskach - jest... tak chłodniej po stopie :) Ps. Od czasu gdy zacząłem mieć problemy z kostkami glany poszły w kąt i były mało używane ale wkońcu się rozwaliły.... i poszły na śmietnik :) |
|
23 października 2006 a najfajniej jest w górach, kiedy mrzy i jest błotko; wszyscy lecą w dól, a ja mimo moich talentów w upadkach trzymam się twardo ;)
|
|
25 października 2006 niestety nie moge chodzic w glanach cały rok (mama:'inne dziewczyny tak nie chodzą po ulicy, wstyd mi za ciebie...!', po czym chowa glany w nieznanym mi miejscu...) ale myślę, że są naj naj naj ^^'
|
|
26 października 2006 hmmm a ja nie mam problemow z kostkami, nikt mi nie zabroni... w glanach chodze caly rok XD
A jak sądzicie, czemu tyle osób jest uprzedzonych do tych butów... czemu cały czas panuje stereotyp, że to źle nosić glany... niektórzy rodzice wychodza z siebie, byleby ich małe potwory nie zakładały, w ogóle nie mialy nigdy w szafie tych butów? O co cała afera? Czy to faktycznie jest takie neizdrowe, niehigieniczne, anty-katolickie :D blee, swiadczy o nie wiadomo czym? Czy odprzone w smierdzacych adidasach nogi, czy tez poscierane i powyginane totalnie od szpileczek stopy... a potem nie wadomo jakie problemy z nogami i chodzeniem przez nie.... serio jest takie lepsze i wlasciwie? Co mozemy zrobic, zeby ludzie sie opamietali i zmienili podejscie do tych cudownych butow? :> |
|
26 października 2006 mozliwe, ze jest tak dlatego, bo wygladaja dosyc masywnie, chociaz tak na prawde to nie ejstem pewna,z awsze mnie dziwilo, ze np.moja mama widzac idaczych przed soba ludzi w glanach bardziej bala sie ich niz gdyby to np byli dresiarze... uprzedzenia... a przeciez szpilki sa wedlug opini spolecnzej bardziej kobiece i normalne =]
|
|
26 października 2006 Ja tez mam problem glanowo-rodzicowy ;-) No bo to przeciez takie wielkie, ciezkie buty, takie to w wojsku nosza, takie nie dla dziewczyny, jak ty bedziesz w tym wygladac itd... Ale ja i tak wychodze na swoje :D
|
|
27 października 2006 Ja tam nie miałem. A zresztą u mnie w dzielnicy same drechy i skejci i tylko ja chodzęw glanach. Nawet żeby pokazać, że glany nie są oznaką przejścia na "ZŁĄ stronę" chodzę w nich do kościoła. Właściwie to już nie przeszkadza moim rodzicom, tylko słyszę teksty" mógłbyś wkońcu je wypastować", ale to już inna bajka. Btw. mnie osobiście strasznie wk*****, jak przyrównuje się mnie do innych osób z tej prostej przyczyny: nie jestem czyimś klonem, tylko osobnym człowiekiem. Jak ktośtylko próbuję mnie przyrównywać odrazu daję znak, że wchodzi na bardzo grząski grunt i wybrał nieodpowiedni temat.
|
|
28 października 2006 Hehehe... U mnie tata tylko mówi "wywal te trepy" ale dlatego, że sa dziurawe :D od chodzenia... A najlepsze jest to, że dał mi kase na nowe... byle bym sie pozbyła starych.. :)
|
|
28 października 2006 a wiecie co mnie zawsze wyprowadza z rownowagi?
pytania jakichs landrynek po lobotomii, dresow czy tym podobnych "a dlaczego nosisz glany?????" a tak mowiac konkretniej o glanach, to pare tygodni temu kupilam sobie kolejna parę XD |
|
1 listopada 2006 Tez mam problem z rodzicami(ciągle tylko: weź zacznij sie ubierac i zachowywać jak człowiek) ale bez glanów na koncert ndrd!!! ostatnio moje pikne żółciótkie buciki poszły sie paść bo ni miałem glanów na koncercie;)
|