Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać nowe tematy, komentarze.
Zaloguj się lub zarejestruj się aby dodawać wypowiedzi.
osobnik | treść posta |
---|---|
![]() Ja mialam ale chlopak ze mna zerwal...
Esh..chlopcy.. |
|
![]() U mnie jest podobna sytuacja, moniska.Tyle, że mojej mamie mówię dosłownie wszystko i mam do niej zaufanie.Wiem, że nikomu nic nie wygada i mi pomoże.Od jakiegoś czasu mam problemy z kontaktami z rówieśnikami.Odkryłam dziś, że w szkole nie jestem sobą, jestem małomówna.A dziś przepisywałam lekcje od koleżanki i po tym fajnie sobie pogadałyśmy :) Ten problem jest na tyle poważny, że moja psycholożka skierowała mnie do psychatry i dała mi leki, które dziwnie działają :/
|
|
![]() Oj infra-red, tobie dobrze, ktoś tobie pomoże. Ja to muasze liczyc na siebie. A jesli chodzi o rozmowe to ja zadko mówie bo się kilka razy przejechalem na tych ktorym zaufałem. Jedyne powiedzenie sie sprawdza: umisz liczyć, licz na siebie. Mam kilka problemów z ktorymi sobie rady sonie niedaje ale jakos staram je rozwiazać. Łatwiej idzie mi komus pomoc doradzić, pokierowac mysli niz sobie samemu. Ale zycie to zycie, ma sie jedno i mozna je latwo stracić..............
|
|
![]() ja nie mam problemów z rodzicami ale współczuje osobą które je mają. Dziewczyny nie mam bo żadna mnie nie chce ;/ miałem przyjaciela ale zmarł :/ pijany kierowca i tyle.
|
|
![]() Współczuje, ja niemialem prawsziwego zwiąsku. Rezy same kłamstwa... jesteś mlody, wiesz mi zycie przed toba....
|
|
![]() Herby mówisz jakbys miał juz życie poza sobą i czekał na finał. Fakt, wiadomo że " . . . dorosłość początkiem umierania. . . " ale nie mozna się tak łatwo poddawać ;) Ja też nie miałem prawdziwego związku(ba nawet nie próbowałem), przyjaciół tez niemam (przynajmniej takich z którymi mógłbym o wszystkim pogadać, a nie tylko chlać co sobote ;)). Ze starymi tez mam nielekko . . nie pytajcie z jakich powodów . . .
|
|
![]() zavysoki jak bys przeżyl to co ja, zostal potraktowany przez ludzi jak mnie potraktowali. Jak by znajomu zmarł tobie na rekach mowiąc wszystko bedzie dobrze. Laski wystawiłu ciebie na stracenie w grze co zwie się związek a w finale puszczaja się z innym. Mile zycie, nie dla mnie, niekiedy mam dość. Telefon od kolezanki sprawil że jestem dziś tu gdzie jestem. Inaczej by wisiala klepsydra...........
|
|
![]() związek .... ważna rzecz ale czasem ci kompletnie nie wychodzi i tu już załamka z która trzeba sobie radzić
|
|
![]() jorgen raz a nie za każdym razem jak chcesz z kimś być.
|
|
![]() Jeden nie udany związek zapada ci w pamięci i sprawia ze nie mozna sie przemóc zeby zacząc kolejny.... wychodzi na to że przestajesz wierzyć w siebie ...
|