inne - Nie mam nikogo... - hmm
 
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać nowe tematy, komentarze.
Zaloguj się lub zarejestruj się aby dodawać wypowiedzi.
osobniktreść posta

hmm hmm hmm (0)

hmm 22 października 2006
nie mam nikogo...drastycznie brzmi. wiele osob nie ma nikogo. nikogo bliskiego. jedyne co jest stale i niezmiennie to poczucie bezsilności, samotności i beznadziejności. pytanie tylko jak ten stan zmienic. wyjsc do ludzi, szukac..ech. dołujący brak efektów..

hmm hmm hmm (6)

hmm 22 października 2006
Masz racje..Ja staram się pomagac innym a sama mam ten problem...
hmm 25 października 2006
siemka:* a ja mam taką sytuacje: nie mam chłopaka, "przyjaciele" mnie olewają i ojciec nas zostawił.mieszkam tylko z mamą..ale wiecie?? staram sie być zawsze uśmiechnięta..bo jak patrze na ludzkie tragedie doceniam to jak wiele mam.. pozdrawiam
hmm 26 października 2006
Moniska :)) i tak 3maj !!
hmm 26 października 2006
a ja mojego starego mam w chuju, odeszdl o mojej mamy jak mnie urodzila... naszczescie zwiazala sie z kims kto potrafi sie nie zaoapiekowac i to do niego powiedzialem pierwszy raz "tato".

hmm hmm hmm (6)

hmm 26 października 2006
No...Widac macie ciężko, ale nie poddawajcie się..i myśle , ze tak nie zrobicie...Moja sytuacje jest troszke inna, ale tez super nie jest..Mój tata jak wraca tylko z pracy cały czas się kłuci ze mną i z moją mama.Nie ma dnia bez kłutni...W sumie już sie do tego przyzwyczaiłam, ale mojej mamie jest ciężko...No, ale ja nic nie poradze i to jest najgorsze....
hmm 26 października 2006
dlatego własnie czasem ciesze sie ze ojciec od nas odszedł..przynjamniej jest spokój..bo jakby spróbował w jakikolwiek skrzywdzić moją mame zabiłabym ;/ moje mama nie ma nikogo ..czasem czuje sie winna ze przez moje istnienie nikogo nie znalazła..jakoś nikt nie chciał samotnej matki z zdzieckiem..szkoda mi mojej mamy bo przecież jak każda kobieta odczówa nieraz tęsknote za mężczyzną..chociaż nigdy sie nie przyznaje..
hmm 27 października 2006
Przykro mi z waszego powodu. Ja nie mam wiekszych problemow z rodzicami, ale nie potrafie tez z nimi powaznie porozmawiac o sobie. W ogole nie potrafie sie zwierzac...

hmm hmm hmm (6)

hmm 27 października 2006
Ja moim rodzica to sie wogóle nie zwierzam...Przyjaciółka tez nie za bardzo..Poprostu tez nie umiem...Nie wiem dlaczego...Tak jakos nie potrafie, ale chciała bym..
hmm 29 października 2006
a ja nie lubie dusić wszystkiego w wsobie czasem musze sie komuś wygadaći wtedy zwierzam sie mamie..tylko ze moja mama tez nie umie wszystkiego utrzymać w tajemnicy i potrafi poruszyć ten temat przy sąsiadach czy swoich koleżankach..wtedy to jest lipa..w ogóle rodzice traktuja nasze problemy jak nic nie ważnego .. a dla nas to przeciez na prawde ważne rzeczy..