Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać nowe tematy, komentarze.
Zaloguj się lub zarejestruj się aby dodawać wypowiedzi.
osobnik | treść posta |
---|---|
10 listopada 2006 no u mnie w szkole np nie wolno wogole teraz wychodzic ...na kazdej przerwie jest jakis nauczycie przy drzwiach i nie ma bata zeby wyjsc
a pozatym jeszcze ochroniarza mamy miec i kamerki wlasnie nam niedawno zainstalowali :-/ Ehh...Giertych :-/ |
|
19 listopada 2006 My mamy taką chemiczkę co zamiast "czyli" mówi "czyly" albo zamiast "jeżeli" to "jeżyly" i jest bardzo surowa. Kiedyś co chwilę na lekcji mówiła czyly czyly a klasa maksymalnie się brechtała. Chemiczka do nas "z czego się tak śmiejecie???" a ja na to"yyy...no bo koledze krzesło tak fajnie skrzypi" i powiedziała nam wtedy, że jesteśmy dziwni :]
|
|
20 listopada 2006 Mój największy przewał w szkole... nabijałem się z nauczyciela od Informatyki :] przekręciłem wszystkie pokrętła [stare monitory] w Technikum (to było jakieś 2 lata temu... albo i rok) ;] po czym z rozbrajającą miną, mówie do nauczyciela (Spoko Koleś :D ale po tej akcji obiecał że mnie zabije... bo wystawiłem go na pośmiewisko przed całą klasą... ale dalej) Wołam i mówie że monitor się popsuł, komp włączony, monitor niby wykazuje aktywność ale prawdopodobnie coś się spaliło bo nic nie widać... gdybyście zobaczyli mine nauczyciela... albo moją kiedy zaczał chodzić dookoła kompa sprawdzać kabelki, zasilanie i wszystko... mało z krzesła nie spadłem ~~ :] w końcu pokazałem mu w czym tkwił problem :D no to obiecał że mnie zabije...
Inna akcja ale to było pare lat temu, w gimnazjuj... siedzieliśmy z kumplami na informie i słuchamy co nauczycielka chrzani ~~ ja oczywiście jak to ja w ogóle na komputer nie patrze... w pewnym momencie kumpel na całą klase "o kurwa" na co oburzona nauczycielka "Słysze głosy" a geniusz zbroni "Ja też ale ja się lecze":D Cała klasa padłą w tym momencie na glebe ~~ Matematyka - Technikum... naczycielka objaśnia jakiegoś tangensa czy inne ścierfo ;] a ja cos tam sypnałem... co po chwili namysłu okazało się błędne... ale długo nie myśląc do kumpla siedzącego obok... "Michu co ja pierdole" nauczycielka to usłyszała spojrzała na mnie i w śmiech ~~ |
|
23 listopada 2006 ja dzisiaj miałam sprawdzian z niemca.. heh wszyscy ściągali =) każdy miał ściągi facet nosi gogle (okulary)więc nic nie widział :):) heh fajnie mieć takiego nauczyciela :PP:PP
|
|
26 listopada 2006 ehhh ja jak dostałam uwage ze maluje jakies mordy na lekci, to moj ojciec podpiał sie pod tym "BARDZO MI PRZYKRO"...
|
|
26 listopada 2006 Przypomniało mi się jak we trzech chcieliśmy się ukryć przed kartkówką z geografii za szafę. Pani powiedziała "robicie ćwiczebnia a 15 minut przed dzwonkiem będzie kartkówka" przeczytała obecność i poszła. Jak wróciła my byliśmy już schowani za szafą a konkretnie za atlasami. Jednak był pewien problem bo było miejsce na dwuch i największy kolega odstawał udając atlas. Klasa wyciągneła tradycyjnie karteczki i ok 5 minut przed dzwonkiem pani mówi "a gdzie (nazwisko kolegi)". Wszyscy cisza. "Gdzie on jest?". Potrwało kilka minut i pani poszła zobaczyć czy jest ktoś za szafą. Staneła. Cisza. Nic nie mówi. Myśle "może kolega, który stoi obok tak dobrze udaje atlas że się baba nie pokapowała." I po chwili "przestaniecie w końcu pajacować" klasa w ryk ze śmechu i wyszedł kolega udający atlas. Po chwili "jeszcze tam ktoś jest?". Wyszedłem ja. I znów "no wychodzimy wychodzimy" wyszedł ostatni. Stoimy. A ona "no wychodzić, wychodzić". Cisza. W końcu poszła zobaczyła że nikogo nie ma i posłała nas do dyrekcji, a że była to ostatnia lekcja to do tej dyrekcji nie poszliśmy. Na drugi dzień owej pani od geografi mówiliśmy grzecznie "dzieńdobry" a ona nic.
|
|
26 listopada 2006 ja sie chowałam ze szafa jak z ruskiego miałam odpowiedac :D Ale nasza babka jest fajna i sie smiała ze mnie bo wszyscy sie tam chowaja... :(( niebyłam oryginalna :[
|
|
3 grudnia 2006 nie no moglabym pisac i pisac...ale najlepszych faz i tak sie nie da opisac bo dochodza naprzyklad miny nauczycieli!!!
przypominam sobie np. jak na PO po praktycznnych lekcjach z bandazem chlopcyzawiazali moim bandazem trzy lawki do kupy no i probowalam odwiazac kolezanka wpadla na pomysl aby podniesc nozki i zrobila to perfekcyjnie ale ja jak zwykle musialam cos zchrzanic podnioslam swoja nozke no i wielki halas na cała klase jak lawka upadla nigdy nie zapomne wyrazu twarzy sora.... albo lubilam go denerwowac temperowalam olowek stawialm namioty indianskie scieralam gumke i bylo ognisko i z papierkow ludki a on zawsze sie pytal czy zemna wszystko ok?? ale z takich jeszcze jazd to: na religi inteligentnie siedzialam na koncu i kolega pil kole poprosilam zeby mi dal ta puszke wzielam ja i myslalam ze ja zgnite i niebedzie nic slychac jak ttrafie w srodek(debil) nie trafilam w srodek a puszka przeleciala przez cala klase pod nogi ksiedza ... dalszego ciagu sie domyslcie.... |
|
31 grudnia 2006 wiem że to nie jest do tematu,ale kto umiesz tuszac uszami...chciala bym sie tego nauczyc ;p
|
|
31 grudnia 2006 *ruszać
|