s@motność w sieci
 
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać nowe tematy, komentarze.
Zaloguj się lub zarejestruj się aby dodawać wypowiedzi.
osobniktreść posta
s@motność w sieci 25 października 2006
hmm może to trochę absurdalne,że 'rzucam' ten temat,gdyż książki nie czytałam;)ale wiem,że sporo osób z tego serwisu na pewno tak.ciekawi mnie jaka jest wasza opinia na jej temat?-bo ja spotkałam się z wieloma raczej negatywnymi recenzjami w prasie.więc?

s@motność w sieci s@motność w sieci s@motność w sieci (4)

s@motność w sieci 25 października 2006
książka jak książka. ani specjalnie mnie nie zaciekawiła, ani specjalnie nie znudziła. myślałam, że będzie ciekawsza, ale się przeliczyłam. zdarza się :)

s@motność w sieci s@motność w sieci s@motność w sieci (20)

s@motność w sieci 25 października 2006
ksiązki nie czytałam, ale film oglądnełam i w sumie na mój gust... to było nic specjalnego...
s@motność w sieci 26 października 2006
Też nie czytałam (nie przeczę, że zamierzam), ale film bardzo mi się podobał :-)
brak zdjęcia

s@motność w sieci s@motność w sieci s@motność w sieci (0)

s@motność w sieci 27 października 2006
podobnoż książka jest o wiele lepsza od filmu... ale cóż nie chca nigdzie mi wyporzyczyc ksiazki :| a na fil nie wposcza :/ bywa :)
brak zdjęcia

s@motność w sieci s@motność w sieci s@motność w sieci (2)

s@motność w sieci 30 listopada 2006
Ksiazka bez dwoch zdan jest sto razy lepsza, film jest okrojony do granic mozliwosci, qrde ogladajac film poprostu sie przerazilem. Jezeli ktos czyta ksiazki calym soba, nie raz sie zasmuci, usmiechnie, a na koniec to poprostu o *%#@!
s@motność w sieci 1 grudnia 2006
jakies 50 stronek mi jeszcze zostalo...ale jakos mnie nie ciagnie zeby ja skonczyc....ogolnie nie lubie zakonczen...!! Ale ta ksiazka na tyle mnie nie zaciekawila, ze po nocy ja moglam czytac...po prostu z nudow!!
brak zdjęcia

s@motność w sieci s@motność w sieci s@motność w sieci (0)

s@motność w sieci 9 grudnia 2006
witam. Książkę czytałem- jest świetna, tylko trzeba sobie uświadomić, że to jest fikcja a nie jakaś autobiografia i tak ją odbierać.Polecam, szczególnie dla facetów, którzy chcą stać się lepsi dla kobiet ;p Filmu jeszcze nie oglądałem.
s@motność w sieci 17 grudnia 2006
Książka całkiem, człkiem. Widać że się do niej autor ładnie przygotował i wie jak przykleić czytelnika do okładki i nie tylko okładki. Mimo wszystko nie zachwyciła mnie, co nie znaczy że mi się nie spodobała. Filmu nie oglądałem i raczej sie nie wybueram do kina. Ludie opowiadają o tym filmie straszne żeczy.

s@motność w sieci s@motność w sieci s@motność w sieci (4)

s@motność w sieci 22 grudnia 2006
jak dla mnie to nic rewelacyjnego
a filmu nie obejrze ;p