inne - KOchaj mnie - Sens kochania
 
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać nowe tematy, komentarze.
Zaloguj się lub zarejestruj się aby dodawać wypowiedzi.
osobniktreść posta

Sens kochania Sens kochania Sens kochania (1)

Sens kochania 12 grudnia 2006
Dla mnie MIŁOŚĆ to uczucie które mieści w sobie wszytsko...poczynajac na wielkiej radosci a konczac na bolu i cierpieniu...niestety kazda milosc nawet ta najwieksza ma keidys swoj kres..a to najbardziej boli...pozdro :(

Sens kochania Sens kochania Sens kochania (10)

Sens kochania 16 grudnia 2006
Dlaczego kochamy?---bo są jeszcze takie dziewczyny jak niunia to działa jak hipnoza.

Sens kochania Sens kochania Sens kochania (9)

Sens kochania 16 grudnia 2006
Miłość to my bo bez nas nie byloby miłości ... chociaz raz daje szczescie raz ból i tak się cieszymy że istnieje bo co bysmy bez milosci zrobili ? :)) pozdrawiam

Sens kochania Sens kochania Sens kochania (1)

Sens kochania 16 grudnia 2006
Angel7 o co ci chodzilo?? :) bo chyba nie za bardzo rozumiem... i ty niby amsz 43 lata?? pozdro dla ciebie :)
Sens kochania 17 grudnia 2006
miłość - na początku piekne uczucie i satysfakcja, radość, uczucie bycia kochanym..

ale niestety.. potem nadchodzi ból i cierpienie..

lepiej być wolnym i niezależnym;)

Sens kochania Sens kochania Sens kochania (1)

Sens kochania 21 grudnia 2006
zgadzam sie calkowicie z toba zwariowana91
masz 100% racji....
lepiej byc samym i meczyc sie z samotnoscia niz byc z kims i meczyc si z bolem i cierpieniem jakie wyrzadza nam kochana osoba...
pozdrawiam :*
Sens kochania 28 grudnia 2006
Miłość to nietylko piękne uczucie ale też nasze życie.Bo czy życie bez miłości miałoby sens ? Całe życie człowiek kocha i chce być kochanym. Nawet chociaż miłość przynosi ból i cierpienie.
Sens kochania 28 grudnia 2006
nunia91 i zwariowana91 hmm wydaje mi sie ze jeszcze tej prawdziwej milosci nie znalazlyscie dlatego tak mowicie poprostu, ja tez jeszcze nie znalazlam ale wszystko w swoim czasie:) wiec pozostaje wierzyc b to cos wyjatkowego...

Sens kochania Sens kochania Sens kochania (1)

Sens kochania 28 grudnia 2006
To że mam dopiero 15 lat nie znaczy nie nigdy na prawdę nie kochałam... Wyobraź sobie karolina k , że jeszcze całkiem niedawno byłam z pewnym chłopakiem... Byliśmy ze sobą prawie dwa lata...Jak zaczęłam z nim chodzić to tyle co skończyłam 14 lat... lada moment będę miała 16 więc jakby nie liczyć prawie dwa lata... On był moją pierwszą, prawdziwą miłościa, ale ja jego niestety nie... Po tak długim czasie bycia razem znudziło mu się bycie ciągle wiernym więc mnie zdradził...ot tak sobie... byłam do tego stopnia załamana że dosłownie przez półtorej miecha nie wychodziłam w ogóle z domu... ciągle ryczałam..potem zaczęłam wychodzić...tylko do psychologa... do dziś dnia nie wiem czemu tak postąpił...mówił że na prawdę kocha...więc czemu?? i czemu akurat z moją najlepszą wtedy przyjaciółką?? dziś to już nieistotne ale teraz wolę być sama niz znów się nieszczesliwe zakochac a potem cierpiec...za dlugo trwalo moje cierpienie i za duzo zdrowia mnie to kosztowalo i nerwow abym teraz znow chciala to przechodzic...ale kto kiedys powiedzial bardzo mądrą rzecz....


"Ze wszystkich wiecznych rzeczy na ziemi, miłość trwa najkrócej"


czy jakos tak.... pozdrawiam :*
Sens kochania 29 grudnia 2006
niunia91 przeraszam jezeli cie urazilam, nie chcialam tego robic, a nasze nieporozumienie wzielo sie stad ze nie znalam Twojej histori. teraz juz wiem i bardzo dobrze Cie rozumiem bo mialam identyczna sytuacje,ja wywnioskowalam z biegiem czsu ze to poprostu musial byc nieodpowiedni chlopak! trzeba wierzyc bo wiara naprawde pomaga w zyciu.
wiec zycze Ci zebys spotkala miłość swojego zyci, kazdy musi miec gdzies swoja druga plowke!

pozdrawiam!!!