Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać nowe tematy, komentarze.
Zaloguj się lub zarejestruj się aby dodawać wypowiedzi.
osobnik | treść posta |
---|---|
30 grudnia 2007 Witam a mam fajny zespuł mało znany ale dobry duberman czyste reggae polecam nie porzałujecie
|
|
2 stycznia 2008 mało znany?? zalezy czy chodzi Ci o tego francuskiego, angielskiego czy tez polskiego- proszę o sprecyzowanie :)
|
|
31 stycznia 2008 witam wszystkich;) widzę że dobrze trafiłam;) no wiec jak dla mnie na pierwszym miejscu stoi natural dread...wiadomo z tych bardziej znanych...;) a tak poza tym to oczywiście EastWestRockers Izrael dreadsquad itd itp...
|
|
2 luty 2008 Chant Chant Chant!!!
Duberman polski najlepszy;) a co do endeków, ewuerów... ewr szczególnie, kpina, ndk albo dają dobry koncert, albo totalne dno, ewr zawsze dno |
|
14 luty 2008 dubermana ratuje tylko i wyłącznie w moich oczach fakt że mają w składzie małgosię i magdę... gdyby nie chórki płyta "king of the day" stała by się wokalną porażką.
co do reszty kapel które wymieniliście nie odniosę się bo nie traktuję ich jako reggae. koniec odbioru |
|
14 luty 2008 ewr i ndk to nie czyste reggae aczkolwiek występuje tam... a co do wypowiedzi narwanca to nie zgadzam się. wiesz kwestia gustu, nie byłam jeszcze na ich koncercie, ale lubię ich słuchać :)
|
|
22 luty 2008 Nie jestem znawcą rasta klimatów, jedyne co mam z tym wspólnego to zamiłowanie do "natury":D Czasem jak słucham to słucham Naturala, Vavamuffina... Jesli lubicie te klimaty posłuchajcie Capeltona, bardzo fajna nuta...
|
|
23 luty 2008 zgadzam się capleton robi kawał dobrej muzyki
|
|
25 luty 2008 oj na koncertach to ras luta gubi buta, przerywają ciągle pieśni, żeby sie upewnić, czy ludzie się dobrze bawią, czy ich kochają, czy kochają kwiatki, myszki i czy są ***** iści i wogóle;) pogibasz się minutkę, a tu jakiś pulap (pulpa raczej) stajesz, potem znowu minutka, hopaky przerywają, pytają, czy się dobrze bawicie, a jak mamy się dobrze bawić, skoro ***** nie można się pogibać;) czyste rege, czy nie czyste, wszystko jedno, przeca nie będziemy zakładać for/forów, czy jak to tam dla wszystkich odłamow, mieszanek;)
A co do Dubermana, to gusta są różne, ale ja uwielbiam wokal maślanki;) a ndk to zaczynają się już tak ośmieszać... media się nimi nie interesują, a oni oddadzą wszystko, żeby być jak paris hilton... chłopcy, jak kiedyś naprawdę lubiłem ich posłuchać, to teraz budzą we mnie awersję, odruchy wymiotne i inne takie. dla fanów muffinów z vavy transmisja, pierwszy zespół gorga, fajnie grają. Az takich "gwiazdek"(w dużyyyyyyym cudzysłowie), to vava się jedynie nie stacza. ze starego rootsu to na pewno ... haha, nie napiszę!! albo napiszę, gladiators;) bless |
|
27 luty 2008 dobrze to ująłeś odnośnie luty. dla mnie to ani muzyk ni artysta...
odnośnie ndk to traktuję ich jako boysband jednego/dwóch sezonów i myślę że niczym więcej mnie nie zaskoczą w swojej muzyce, chyba że wystartują w szansie na sukces. co do vava... jakoś zniesmaczyli mnie reklamując ubranka crop town ale nie wnikam... muzyka to biznes. nigdy ich nie lubiłem i jakoś nie zanosi się na to żeby się to zmieniło kiedykolwiek. ja to jednak pozostaję przy klimatach typu Wszystkie wschody słońca, Będzie dobrze, Sidhartha, Ostatni gołąb pokoju etc... a Gladiators? co tu pisać... żywa historia i każda jedna płyta lepsza od poprzedniej. |