Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać nowe tematy, komentarze.
Zaloguj się lub zarejestruj się aby dodawać wypowiedzi.
osobnik | treść posta |
---|---|
3 stycznia 2007 Może nie myśle tyle o śmierci tlyko jak człowiek sie czuje kiedy umiera i co jest potem
|
|
7 stycznia 2007 hm, ale na odpowiedzi nie ma na tym swiecie...
|
|
28 kwietnia 2007 Bo dla żyć to jeszcze nic nie znaczy. Nie liczy się długość życia tylko jego jakość, a że nie jest za fajnie to się zaczyna kręcić wokół takich tematów. Oczywiście nie zamierzam się zabijać, po prostu lubie fantazjować na ten temat. Śmierć jest moją inspiracją, jest przerażająca, ale i piękna - tajemnicza i nie do pokonania. Nagle coś się kończy i nie wiadomo co dalej... To daje do myślenia, a to myslenie stało się moim "hobby"..
|
|
28 kwietnia 2007 hm, lekko niebezpieczne myslenie...
coz, ale trudno nie stwierdzic, ze czasem myslenie o smierci tez moze byc uzaleznieniem. i w penych skrajnych sytuacjach dosc niebezpieczne... |
|
13 maja 2007 ja czasami mam myśli samobujcze zawsze kiedy jest ciemno a ja nie moge spać myśle sobie jak to jest przy skoku z wieżowca tak lecieć lecieć myśleć o tym ze zaraz przestanie sie istnieć
i o momencie samego uderzenia i potem no właśnie co ?? nic ?? moze jest tak jak sie śpi zero świadomości zero snów ?? ale mam za mało odwagi i determinacji żeby zobaczyć jak na razie stane na rozmyślaniu |
|
2 października 2007 Szczerze.. teraz nie myślę o niej dużo.
Wcześniej ciągle. Wyobrażałam sobie swoją śmierć.. Dzięki kumpelom wyszłam z tego i często cieszę się drobiazgami. Wam też tego życzę ; * |