principessa

muzyka zawsze gra mi w serduszku:)a słucham takiej, która sprawia mi przyjemność, a to się wciąż zmienia, razem z moim nastrojem:) ostatnio często gra mi marysia peszek, ania dąbrowska no i nieśmiertelny leszek możdżer lubię dobre filmy, trudne filmy i głupie filmy. oglądam, żeby zapomnieć o tym, co rzeczywiste. wolę teatr. tam chodzę po to, żeby pomyśleć o tym, co rzeczywiste. nie mam ulubionego gatunku, czytam wszystko, co wpadnie mi w ręce. co oczywiście nie znaczy, że nie robię nic innego:) okropnie to wciągające;) przez przypadek zaczęłam oglądać i teraz ciągle jestem ciekawa, co będzie dalej;) zresztą, polskie seriale zaczynają osiągać juz całkiem niezły poziom. co prawda jeszcze odbija się w nich echo ich amerykańskich odpowiedników, ale i tak idziemy do przodu. ciekawe, kiedy ktoś wpadnie na pomysł nakręcenia polskiej wersji "przyjaciół"?;) zawsze najpiękniejszy PIOTRUŚ PAN. a jaki kłopotliwy..