Muzyka - całe moje życie, a przynajmniej jego większa część. Słucham (tylko i wyłącznie) ambitnego Rocka, mam na myśli Pink Floyd (a także solowe płyty Watersa i Gilmoura), czasem też posłucham Yes'ów i Stones'ów.
Kiedyś eksperymentowałem także z Vangelisem, zapamiętałem jego doskonałą płytę z Jonem Andersonem, oraz Eltona Johna. Lubię chodzić do kina, chociaż mało który film mi się podoba ;) Do ulubionych zaliczę Midnight Run (pl. "Zdążyć przed północą"), Shreka i Piratów z Karaibów (za boską rolę Deppa). Czytam często. Zwykle fantastykę, coś o nauce, klasykę ("Kubuś Fatalista"! ;). W życiu nie obejrzałem żadnego i już nie obejrzę. No... patrz rubryka: "o sobie" :)