Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać nowe tematy, komentarze.
Zaloguj się lub zarejestruj się aby dodawać wypowiedzi.
osobnik | treść posta |
---|---|
22 października 2006 Hmm no jeżeli juz tu jestescie w tym klubie to pewnie macie jakiś cel...No własnie kogo lub czego tu szukacie ?? Pomocy..przyjaciół ?? No własnie napiszcie czego oczekujecie po tym klubie...:D
Pozdrawiam :* |
|
25 października 2006 Szukam... Kogoś. Kogoś, kto wreszcie by mnei zrozumiał =] Albo przynajmniej kogos z kim moznaby od czasu do czasu pogadac.
|
|
25 października 2006 No to możesz liczyc na nas...Przynajmniej na mnie...Jak bede umiała zaraz pomoge...Pisz o co chodzi...Pozdrawiam :*:*:*
|
|
26 października 2006 noo najbardzioej chyba brakuje Nam kogos komu mozemy sie wyzalic... kto nas potem nie wyda, i nie bedzie obgadywal z innymi za plecami... brakuje kogos kto istnieje ale nie zanmy go naprawde, tak zwany cyberprzeyjaciel ;)
|
|
26 października 2006 czasami dochodzę do wniosku,że lepiej pogadać z kimś.."obcym" niż tak zwanym "przyjacielem realnym" :]
|
|
4 listopada 2006 Jak mam jakis problem to ide na chata i gadam z kims. Tak szczerze bo co mi szkodzi. W koncu nigdy sie nie poznamy a moze znajdzie jakas rade :) To mi czesto pomaga
|
|
5 listopada 2006 Niby są wokół mnie ludzie,którzy uważają się za moich przyjaciół, z którymi można się zabawić...pogadać.
Tylko jak mam problemy i potrzebuje rady to albo nie chce im się sluchać, albo rzucają coś w stylu "będzie dobrze" i zmieniają temat. I jeszcze ten uśmieszek "przyjaciółki" gdy chłopak mnie rzuci, gdy coś się nie powiedzie...te zadowolenie z tego, że mi się w końcu coś nie udalo. Tacy przyjaciele, że tylko Bogu dziękować;/ Może ja jestem za naiwna by byc wtym świecie...heh A może są też ludzie równie naiwni jak ja??? |
|
7 listopada 2006 Ja sraciłem dziewczynę..3 lata temu rozstałem się z Nią..miłość na odległość..:/ wiadomo jak to jest..ale naprawde ją Kochałem. Teraz mieszkam za granicą, mam z nią kontakt jedynie przez neta albo telefon komórkowy, ale ona ma chłopaka..a ja nadal Kocham..przez ten cały czas..teraz już wiem napewno. W każdej innej przez ten czas, starałem dostrzec podobieństwa..jednak nie udało się znaleźć nic..w zadnej z dziewczyn które znałem..to jest mój jedyny problem w życiu, którego boje się, ze nie rozwiążę nigdy..:(
|
|
10 listopada 2006 Szukam kogos z kim mozna normalnie pogadac :P a nie o jakichs pierdolach typu kosmetyki i moda.. Fuj!
Taka Jedna - masz racje, tez tak myslę, ze lepszy jest przyjaciel wirtualny ;) |
|
19 listopada 2006 Ja szukam kogos kto by chciał być ze mną, zniusl by moje milczenie. Szukam kogoś co by przywrocil mi dawne chwile, nastroje i sily. Szukam poprostu kogoś co by mogl sprawic że "odrodze się na nowo z popiołów jak Fenix". Zgadzam się z wami że niekiedy leprzy jest ten nienzajomy lub virtualny przyjaciel..... Ale i on niezastapi jednego przyjaciela, niezastapi przyjaciela serca....................
|