inne - Uczucia i wspomnienia - Co sądzicie o zdradzie?
 
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać nowe tematy, komentarze.
Zaloguj się lub zarejestruj się aby dodawać wypowiedzi.
osobniktreść posta

Co sądzicie o zdradzie? Co sądzicie o zdradzie? Co sądzicie o zdradzie? (36)

Co sądzicie o zdradzie? 16 listopada 2006
Jest taki dzień, w którym jesteśmy zakochani po uszy w swoim\swojej chłopaku\dziewczynie. Idziemy przez ulicę patrzymy, a tu...... On\Ona obściskuje się z innym \inną. Co sądzicie o zdradzie?

Co sądzicie o zdradzie? Co sądzicie o zdradzie? Co sądzicie o zdradzie? (55)

Co sądzicie o zdradzie? 16 listopada 2006
Sądzę, że zdrada jest bez sensu.
Co sądzicie o zdradzie? 17 listopada 2006
Zdrada to najlepszy dowód, że komuś na nas nie zależy.

Co sądzicie o zdradzie? Co sądzicie o zdradzie? Co sądzicie o zdradzie? (18)

Co sądzicie o zdradzie? 20 listopada 2006
To ejst poprostu wstretne...

Co sądzicie o zdradzie? Co sądzicie o zdradzie? Co sądzicie o zdradzie? (1)

Co sądzicie o zdradzie? 20 listopada 2006
to jest okropneee, ale trzeba sie pogodzić..
Co sądzicie o zdradzie? 23 listopada 2006
Niestety nie byłam zdradzona... mówiąc niestety mam na myśli to że nawet nie miałam i nie mam przez kogo...
ale mam czas ;]
Co sądzicie o zdradzie? 24 listopada 2006
Zdrada jest okropna. Ja bym nie wybaczyła. Swojemu chłopakowi mówię, że jak mnie zdradzi, to zeżrą go wyrzuty sumienia. Mnie by zeżarły...

Co sądzicie o zdradzie? Co sądzicie o zdradzie? Co sądzicie o zdradzie? (13)

Co sądzicie o zdradzie? 25 listopada 2006
Najlepsze, że najbardziej doświadczeni założyli ten temat :P Ale nic, trzeba o tym rozmawiać, bardzo słusznie.
Ja? Ja bym wybaczył, jeśli rzeczywiście chciałaby być ze mną dalej, a nie takie utrzymywanie pozoró, że w końcu i tak się to zaraz rozpadnie...
Co sądzicie o zdradzie? 27 listopada 2006
ehh..znam to uczucie..sama przezyłam..nie wiedzialam TEGO na wlasnie oczy ale dowiedziałam sie,a wlasciwie nawet domyslilam..=(na poczatku było cudnie..nawet lepiej niz cudnie..dopoki ja nie wyjechalam do Belgi..wrocilam i nie bylo juz tak jak wczesniej..on przyjerzdzał,dzwonil,pisal..ale czulam,ze uczucie powoli gasnie..pewnej soboty on pojechal na imprezke..bezemnie..nie pytajac czy wogole chce..i od tamtej pory juz nie napisal..chyba tylko 1 sms:"przepraszam ze nie pisze ale mialem ciezki dzien.."jak zapytalam czemu ciezki odp"nie pytaj.."od tamtej pory juz nie pisal..pisalam masy sms-ow a on nic..wkoncu napisalam"czy cos sie dzieje..?"on odp"..dzieje sie.."potem juz tylko formalny sms"przepraszam ale to koniec..przykro mi"nawet mi nie powiedział tego w oczy..tak jakby nic miedzy nami Nigdy nie było..=(to tak boli..=(ale trzeba życ dalej..
Co sądzicie o zdradzie? 28 listopada 2006
Ne fajne, zamiast 'chamsko zdradzac' mozna po prostu porozmawiac, ne? Pozdrawiaam!:*:))