inne - *...Samotni.... :( * - Cześć
 
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać nowe tematy, komentarze.
Zaloguj się lub zarejestruj się aby dodawać wypowiedzi.
osobniktreść posta
Cześć 11 grudnia 2006
tak ogólnie mówiąc jestem tu nowa niedawno zalozyłam sobie na tej stronce profil chciałam tu poznać kogoś ciekawego. zaraz wam powiem dlaczego. jak sama nazwa tego klubu wskazuje jestem samotna. Ale tak ogólnie samotna. nie wiem czy ja mam jakiegoś choć jednego przyjaciela chociaż bardzo bym chciała być z kimś na tyle blisko aby muc zaufać wygadac się i nawet pomagać. Zawsze bylam z kimś, ciągle otaczali mnie faceci ogólnie to nawet wolałam facetów bo uważałam, ze nie są takimi paplami. Lecz niestety nadszedł ten dzień kiedy wszystko się zmieniło i zostawił mnie mój chłopak. Dopiero wtedy oczy na świat mi sie otwarły i zobaczyłam, ze to wszystko co było wtedy gdy z nim byłam bylo jedną wielką nieprawdziwą bajką. nagle każdy sie odemnie odwrucił mój były ich podbuntował zostałam sama. Szukam tu pomocy więc jestem. mam nadzieję ze kogoś poznam. 3majcie się
Cześć 12 grudnia 2006
Najwazniejsze to sie nie zalamywac :]. Ja nie mam przyjaciol, zadnych. Chlopaka tez nie. Po szkole przychodze do domu i siedze w nim az nie musze znowu isc do szkoly. Tak od paru lat. Jakos zyje - marzeniami :)
brak zdjęcia

Cześć Cześć Cześć (0)

Cześć 12 grudnia 2006
boze dziecko Ty masz dopiero 12 lat, jeszcze zdazysz byc dorosla az Ci sie to znudzi to samo z miloscia i w gole partnerem jakimkolwiek
Cześć 14 grudnia 2006
ciacholadka głowa do góry!!! tu są sami fajni ludzie;))))))))))) więc nie będziesz narzekać na brak towarzystwa;))))))))) a może i poznasz kogoś komu będziesz mogła się wygadać:))))))))))))))
buziole;)))))

Cześć Cześć Cześć (4)

Cześć 15 grudnia 2006
Hejka ciacholadka, wiem co to znaczy strata tej bliskiej osoby. Wiem co to znaczy jak przyjaciele, osoby ktore się znalo pokazuja plecy. Ja coś takiego przeżylem, a plecy pokazali mi dla checy. Nierozumiem tych ludzi. Jedyne co mi zostało to pomóc tacie w warsztacie. Czasem wychodzilem na wioske by zobaczyc co z innymi. Za kazdym razem mnie dobijali ale jak przyszedl czas ze trzabyło pomóc jednemu bo popsół cos o duzej wartosci, nie pamietam co to było. Kiedy przyszedł i kazał mi to naprawić ja kazałem mu spadać na szczaw. Więc poszedl i wrócił z innymi. Chcieli mnie siłą mnie zmusić lecz wiedzieli ze im sie to nie uda. Nie na moim podwórku. Byla tam siostra tego co to cuś spierdzielił, podeszła i poprosiła. Ja do nich: trzabyło tak odrazu a nie kazac naprawić. Dla niekóruch slowo prosze to jak smierć. Naprawiłem za fri mimo ze to troche kosztowało. W koncu zaówazyli że to co moje byłe nagadały o mnie to pic wyssany z palca. Mieli pecha bo niewiedzieli jak się moje związki i po jakim czasie rozpadły. Koleżano zycie przed toba, a z nim przyjda i te dobre chwile. Pa pozdrawiam 3maj się.
Cześć 16 grudnia 2006
Heh, ja też chciałam kogoś poznać przez tę stronę, ale to chyba nierealne :P. Dlatego dołączyłam do tej społeczności i pozdrawiam wszystkich tutaj XD.

Cześć Cześć Cześć (4)

Cześć 20 grudnia 2006
mei ja jestem innego zdania. poznalem naprawde fajnych ludzi:)
Cześć 20 grudnia 2006
ja również:)
nie trzeba sie tak nastawiać....
w sumie są tu praktycznie ci sami ludzie których spotykamy się na ulicy... tyle ze tu można z nimi porozmawiać....a tam to raczej się nie zdarza;/

Cześć Cześć Cześć (4)

Cześć 21 grudnia 2006
Trafna uwaga summer:) Z tymi ludzmi na ulicy praktycznie się nie gada, chyba ze to jakis znajomu

Cześć Cześć Cześć (1)

Cześć 25 grudnia 2006
jak to.... przeciez wszytsko jest mozliwe nawet poznanie fajnych ludzi przez neta ale w przyjazn czy milosc przez neta to ja bym raczej nie wierzyla... NIGDY NIE WIESZ KTO JETS P DRUGIEJ STRONIE... pozdrawiam :*