werewolf

"I hate myself and I want to die.."
właściwie to powinno wszystko wyjaśnić..
powinno,ale choć mam to na ścianie pod zajadłą ryciną wilka nikt nie zdaje sobie sprawy z tego oc to znaczy..mówi "bardzo ładny rysunek,ale czemu taki mroczny?"-na tym się kończy.
nie lubie siebie,nie czuje sie dobrze ze sobą,nie tak i nie teraz.wszyscy myślą że mnie znają..bo widzą mnie na czarno-metal,bo widza jak rysuje-artysta,bo uśmiecham się lekko do złej gry-rozważna i mila.ale to tylko pobierzne.Ktoś widzi mnie taką i chce aby ja siebie też taką widziała,a ja nie chce tak..ja potrzebuje samotności i spokoju..i nikt nie musi mnie w tym popierac i rozumieć..
jestem pesymistką z wyboru jednak czasem zadziwia minie mój dość niezrozumiały optymizm.nie wiem jeszcze wielu rzeczy nie znam życia...mam swój świat i tam mi dobrze..
ale jedno wiem napewno..

nie chce być metalowym maleństwem....


znów zapomniałam nakręcić czas...
czas znów płynie gdzies obok..
biały miś patrzy na mnie znów..
bóg wymyślonego świata
na moim polu papierowych kwiatów
i cukierkowych obłoków z kołysanki
zamykam się w sobie na godziny
i oglądam swoje fioletowe niebo nade mną
nie ma już nic..po tamtej stronie..
za ścianą powiek..