Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać nowe tematy, komentarze.
Zaloguj się lub zarejestruj się aby dodawać wypowiedzi.
osobnik | treść posta |
---|---|
23 września 2007 Małomiasteczkowe i wiejskie społeczności.... hm. Moi rodzice mają dom na wsi, w którym spędzam całe wakacje. Wieś trochę zabita dechami. Kościół 3-4 km dalej. Osoby ze wsi, które przyszły na mszę można liczyć na palcach. W takich społecznościach wyznacznikiem, kto już 'wyrósł' jest to czy pije na przystanku. Czasy się zmieniły. Mało kto żyje w Dulskiej moralności. Dużo częściej w prymitywnych wartościach. Dlatego myślę, że kiedy ktoś naprawdę tego chce nie musi udawać.'Złej baletnicy przeszkadza rąbek spódnicy'. Znam chłopaka odmiennej orientacji, który mówi, że nikt go nie rozumie, bo jego miasto jest nietolerancyjne. Jakie miasto? Katowice. Sądzę więc, że jeśli ktoś chce to nie ma przeszkód. Są one wyimaginowane.
Biblia myślę, że jest ponadczasowa. To ludzie czytają ją zbyt dosłownie. Ale co do tego kłócić się nie będę, bo czytelniczką nie jestem :) |
|
23 września 2007 Może nie 'wyimaginowane', a 'wyolbrzymione' ;)
|
|
23 września 2007 Ja też Bibli nie ma wśród swoich lektur obowiązkowych, kiedyś co prawda próbowałem "analizować" Apokalipsę św.Jana, ale się pogubiłem...;)Parafrazująć, gdy spotkam się z "niezrozumieniem" ze srony katolików zawsze mogę powiedzieć: To dlatego że NIE jestem "czarny"...;)
|
|
8 kwietnia 2008 jestem Ateistką od zawsze i mimo iz przechodziłam przez "nawrócenie" to i tak chyba wolę w nic nie wierzyc tak mi wygodniej
|