inne - *...Samotni.... :( * - Zdrada...
 
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać nowe tematy, komentarze.
Zaloguj się lub zarejestruj się aby dodawać wypowiedzi.
osobniktreść posta

Zdrada... Zdrada... Zdrada... (1)

Zdrada... 1 stycznia 2007
nic ci nie każę.

i to wlasnie pokazuje kim jesteś, nikt nie chcialby stracic czegos, co nigdy nie wroci, a Ty tylko o tym myslsiz. a doroslosc to nie jest picie piwa tanczenie... to co innego.

zreszta, nie wazne

Zdrada... Zdrada... Zdrada... (3)

Zdrada... 3 stycznia 2007
Hmmm...nigdy nie byłam w takioej sytuacji, ale według mnie, zdradę można wybaczyć i może ona wzocnić czyjś związek ale nie do końca. Czasami jest ona niewybaczalna. Zależy jaka będzie

Zdrada... Zdrada... Zdrada... (1)

Zdrada... 6 stycznia 2007
silus... ja nie powiedzialam ze picie piwa i tanczenie to jest dorosle zycie...tanczyc mozna w kazdym wieku...pic piwo tez ale w dziecinstwie picie piwa to szczeniackie zachowanie a nie wchodzenie w dorosle zycie... poza tym ja i tak nie przepadam za alkoholem...ale chyba nie zrozumiales o co mi tka w ogole chodzi... chodzi mi o to ze jestem ciezko chora... i nie moge wykonywac zadnych prac... nie moge tanczyc skakac ani nic z tych rzeczy... nie moge pic alkoholu oalic papierosow i nigdy tego nie zrobie...ale nie w tym rzecz... nie wiem czemu ale ponoc ta cholerna choroba ustepuje wraz z wiekiem.. a ja na seio od pona roku nie marze o niczym innym niz o tym by moc pojsc gdzie i dobrze sie zabawic.. kiedys moglam tanczyc ile tylko chcialam ale juz nie moge... pozdrawiam :*

Zdrada... Zdrada... Zdrada... (1)

Zdrada... 7 stycznia 2007
chora? ok, wiec rozumiem. jestem wolntariuszem i jak mowielm wczesniej "pracuje" z nieuleczalnei chorymi dziećmi. wiem ze zycie jest trudne, wiem bo stracilem wiele... ale nie strace juz nic, bo nie mam niczego dla mnie cennego. Pozdrawiam
Zdrada... 8 stycznia 2007
silus ale z czasem mozesz cos zyskac, i wtedy bedzie juz co tracic. wiec lepiej nie przyzwyczajac sie do mysli ze nie mozna nic stracic bo pozniej jest cięzko..
pozdrawiam

Zdrada... Zdrada... Zdrada... (1)

Zdrada... 8 stycznia 2007
chce tylko jednej, a skoro odzyskanie jej stanie sie nie mozliwe.. coz, nie pierwszy i nie ostatni umre z milosci nie szczesliwej.

Zdrada... Zdrada... Zdrada... (17)

Zdrada... 8 stycznia 2007
Ja tez cierpie z powodu zdrady dowiedzialam sie w Sylwka ze moj chlopak mnie zdradza ale to bylo oczywiste bo wyjechal do polski, a ja jestem w Anglii niedlugo wraca, a ja musze przeprowadzic sie tam gdzie on mieszka, tzn. nad nim bede mieszkala ;(... Boje sie ze jak go zobacze to niewy3mam i moge zrobic cos glupiego w jego kierunku... :(
Zdrada... 12 stycznia 2007
Jeśli o mnie chodzi to ja również zdardę przeżyłem. Moja była mieszkała w Rzeszowie a ja w Warszawie i zdardzała mnie ze swoim byłym. To było okropne i strasznie poczułem się gdy się o tym dowiedziałem. Teraz po tym napewno się zmieniłem i jakoś nie potrafię uwierzyć w miłość jak i w zaufanie dziewczyn. Nie ufam im teraz, tak samo nie wierzę. Ale wiem jedno, że ja napewno nie mam zamiaru tego robić, ponieważ już dostałem srogą lekcję na ten temat i wiem jak to bardzo boli...
brak zdjęcia

Zdrada... Zdrada... Zdrada... (9)

Zdrada... 28 stycznia 2007
Może jestem za młoda żeby wiedzieć co to zdrada, ale niestety juz jej doświadczyłam.To co że mnie lubią chłopcy, kiedy myślą tylko o jednym...?

Zdrada... Zdrada... Zdrada... (1)

Zdrada... 5 luty 2007
faceci zawsze beda o tym myslec, i chlopcy nie musza cie lubic aby nadal myslec o jednym lol...